niedziela, 8 lutego 2015

Druga...

... "kartka" z mojego najnowszego kalendarza gotowa! Tym razem dwa wieczory, ale coraz przyjemniej mi sie haftuje co dwie nitki tkaniny, a co za tym idzie coraz mniej pomylek i prucia! Jupi! :)


DSC05300


I tak jak poprzedni miesiac, takze luty malo zimowy:) Kaloszki, warzywka, kwiatek w kubku... Oj, bardzo wiosennie!


DSC05301


DSC05306


Serduszko najbardziej mi sie podoba:D


DSC05308


DSC05309


I oba miesiace razem :] Te fioletowe kreski na lutym to znikajacy mazak firmy Dritz. Od dawna pomagam sobie nim przy oprawianiu prac, a ostatnio nawet zaznaczam sobie srodek materialu, bo polubilam zaczynanie haftowania od srodka. Mazak znika po mniej wiecej 48h i nie ma potrzeby prania prac, takze polecam takim jak ja, co nie lubia prac, a potrzebuja zaznaczyc sobie to i owo na materiale.


DSC05317


Hafcik juz oprawiony, tzn. zamienil sie miejscami ze styczniem. Jak widac pierwsze podejscie z mazakiem nie bylo udane, ale lepiej czekac az mazak zniknie niz za duzo obciac nozyczkami:P Krzyzyka na srodku juz nie widac, wiec niedlugo i te linie znikna:P


DSC05318


Sloneczko w piatek w czasie sesji zdjeciowej pieknie mnie oslepialo w domu:P Ale ostatnio i w Michigan zima nie dawala za wygrana:( W poprzednia niedziele caly dzien i noc z niedzieli na poniedzialek sypalo sniegiem. Jak wracalam z wydzialu kolo 17 w niedziele to w niektorych momentach Czerwonka mial kola do polowy w sniegu:( Jakos dojechalismy do domu, ale rano tak nas zasypalo, ze caly uniwersytet byl zamkniety do 12. Wszystkie zajecia od 8 do 12 byly odwolane. Ale ze ekipy porzadkowe szybko i sprawnie pracowaly to juz kolo 11 spokojnie dojechalismy na dwoch kolkach na wydzial:) Dzis juz sniegu i lodu na chodnikach i drogach prawie nie ma, bo temperatura na plusie, a i piekne sloneczko pomoglo:) Choc zwaly sniegu wszedzie gdzie popadnie skutecznie obrzydzaja okolice:( A ja w tym roku uparlam sie i postanowilam jezdzic na Czerwonce cala zime. Snieg, lod czy zimno wcale mi nie przeszkadzaja! Wole sie hafrtowac na kolkach niz kisic w busach z kichajacymi i kaszlacymi osobami.  Zeby sie jeszcze bardziej zmotywowac nie kupilam biletu semestralnego na busa. Te 50 dolcow zamierzam wydac na co innego:P To tyle, niech mi tylko nikt nie pisze glupot w stylu, ze zazdrosci mi pogody, bo wsadze za kare do zamrazarki!


 


Dziekuje za odwiedziny i komentarze:)


 


misia-44 - Tak, w jednym numerze sa wzory do wszystkich 12 miesiecy.


Agnieszka - Jesli skarbami nazywasz hafty, to juz wyjasniam. Pewnie, ze maja swoje miejsce. To co mam w Stanach, caly czas jest na widoku. Np. na komodzie w sypialni razem i calkiem grzecznie stoja obok siebie aniolki, dynki i perminki rowerowe. Co do kalendarzy to Matkas je eksponuje w domu, nie wszystkie, ale 3 najladniejsze wg niej, czyli 3x Lizzie Kate. Jeden stoi na sztaludze w pokoju rodzicow, drugi wisi na scianie w przedpokoju, a trzeci jest magnesem na lodowce. Zreszta na lodowce jest wiele moich haftow, w kuchni sa tez banerki i inne hafty w ramkach, a grecka sciana nad kanapa Rodzickow juz jest chyba znana:P Moje sciany w Katowicach tez juz kilka razy pokazywalam, obrazki wisza az po sam sufit. Czesc haftow oczywiscie jest pochowana, ale Matkas sobie co jakis czas wymienia hafciki na widoku. A ja np. gadajac z rodzinka na skypie widze co aktualnie wisi na kluczu do mojego biurka:P Bardzo przyjemnie jak ktos tak sie cieszy, wiec motywacji do haftowania nigdy mi nie zabraknie:) A jak mi smutno jak siedze przy biurku w moim apartamencie, to sie odwracam do tylu i wpatruje w trzy heksy wiszace nad kanapa:D Jakbym miala haftowac do szuflady to chyba dalabym sobie spokoj. Od tego sa hafty, zeby je eksponowac i cieszyc sie nimi na dlugo po wyhaftowaniu:)


Agnieszka (jaroslaw) - A ja swoj kawalek kanwy w motylki kupilam w Polsce, a dokladnie w Warszawie w Blue City. Ale to juz bylo kilka lat temu. Takie specjalne tkaniny to trzeba kupowac jak sa, bo chyba tylko sezonowe sa. A ze ja niecierpie bialej kanwy to na kazda kolorowa czy wycudowana sie kusze:P I kolekcja tylko czeka na odpowiednie hafty. W Stanach tych motylkowych czy kwiatkowych od DMC nawet na necie nie widzialam, wiec wszedzie moze byc ubogo. Ale poszukaj w UK, na ebayu czy w jakims sklepie internetowym, moze znajdziesz? A moze w Casa Cenina maja? Dziewczyny szaleja z zakupami w tym sklepie, wiec musi byc jakis powod:P


raeszka - Hmmm, a ja jakos polubilam french knoty. Najpierw tez mi nie wychodzily, a teraz prawie z zamknietymi oczami moge je robic:) Pocwicz, na pewno bedzie Ci lepiej szlo!


 

2 komentarze:

  1. Gość: myszkowato, *.dynamic.chello.pl
    2015/02/08 03:49:12
    Fantastycznie sobie krzyżykujesz kalendarz, mnie niestety brakuje czasu nawet na takie fantastyczne ozdoby-co miesiąc inny obrazeczek:) Co do pisaków- ja korzystam z wodnego i wszystkie swoje hafciki zawsze pluskam w wodzie, natomiast opcja ze znikającym jest do rozpatrzenia:) Miałabym motywacje do szybszego krzyżykowania i już sobie wyobraziłam, że zaznaczam linie i czas start- 48godzin i cyk- mazak znikł!!!
    U nas śnieg i choroba, chcę już wiosnę!!!


    damar5
    2015/02/08 08:25:24
    Extra luty :-D Marchewki wymiataja:-)
    Tez mam taki mazak i czesto korzystam , bardzo konkretny przydas:-D
    A z tkaniny Monaco koniecznie zrob zapasy , piekna jest!
    Poz.Dana


    atojaxxl
    2015/02/08 08:55:09
    Zawsze mi się wydawało, że lubię zimę - od kilku lat, gdy latam z kijkami, zima mi przeszkadza. Właśnie przed chwilą zmieniła moje plany, wali śniegiem grubymi płatami, wiatr mi to dziadostwo zawiewa na balkon i karmnik, więc pomaszeruję w myślach . Oczywiście nasze odległości są zapewne nieporównywalne z tymi, które Ty pokonujesz na rowerze, ale zimą wolę przejść kilka przystanków niż "kupować" choróbska w autobusach. A lutowy haft kapitalny, tylko nie mogę rozszyfrować, co to jest pod literkami au - wygląda jak fiolka? menzurka ? na patyczastych nóżkach z czymś zielonym :) Ale ja już stara i ślepa jestem :)


    Gość: Agnieszka, *.dynamic.chello.pl
    2015/02/08 09:41:42
    Zgadzam się całkowicie, że hafty trzeba pokazywać, są przepiękne i cudownie, że masz też dla kogo je tworzyć i że widać radość z drugiej strony :) U mnie naparstki także są wszędzie i nie wyobrażam sobie, że mogłabym je pochować, chociaż pewnie wkrótce może zbraknąć ścian.

    Nowy miesiąc prezentuje się znakomicie, no i ten mazak mnie zainteresował :)


    4.mar.chewka
    2015/02/08 10:00:56
    Chyba sobie ten kalendarz od ciebie odgapie moze kiedys jak mi wroci chec do xxx.
    Co do tkaniny monaco to specjalnie sprawdzilam dostaniesz ja w sklepie Casa cenina w cenie 9,06 euro za kawalek 76x45cm dokladnie tej samej firmy co ta, ktora pokazalas na zdjeciu.


    mpgoga1983
    2015/02/08 10:01:05
    Fajne są te kalosze z kwiatami :D Faktycznie mało lutowy obrazek. U nas w nocy tak dowaliło śniegu, że nic nie było widać i sypie cały czas bez przerwy...


    Gość: Matkas, *.internetia.net.pl
    2015/02/08 11:36:09
    fajowe bo takie kolorowe i w naszym stylu, no nie ? mama


    OdpowiedzUsuń
  2. 1_iwonan
    2015/02/08 11:37:01
    Nowy kalendarz zapowiada się fajnie i bardzo mi się podoba ! Znikający pisak, to super sprawa, też mam i korzystam !


    aeljot
    2015/02/08 12:56:02
    Pogody nie zazdroszczę :P Chyba już wole taka zimę jak teraz u nas, zimno ale bez śniegu. Szkoda mi tylko moich dziewczyn bo mamy ferie a sanki kiszą w piwnicy ;)
    Śliczne, wesołe kolory są na haftach. I rzeczywiście ten lutowy to raczej wiosennie wygląda ;) Choć w sumie nie wiadomo, w Hiszpanii śniegi w Polsce śniegu brak - może trzeba się zacząć przyzwyczajać do takich zmian...
    No a zaoszczędzone 50 dolców proponuję wydać na coś do haftowania ;)


    vr1974vr
    2015/02/08 13:52:39
    Obydwa miesiące mało zimowe, to fakt, ale bardzo ładniutkie :)


    pakma
    2015/02/08 15:16:04
    Sama nie wiem, ktory miesiac mi sie bardziej podoba :)
    Fajnie, ze sa takie kolorowe.


    Gość: anna-kalinska, *.dynamic-ww-1.vectranet.pl
    2015/02/08 15:16:13
    Bardzo radosne, wiosenne hafciki :))
    Z argumentem dot. jazdy autobusami z zakatarzonymi i kichającymi pasażerami zgadzam się w 100% i też wybieram rower :))


    ella1101
    2015/02/08 17:47:33
    Kalendarz zapowiada sie super, mazak jest niezastompiony, mam podobny tylko moj ma na jednym koncu biala koncowke do wymazania fioletu.


    raeszka
    2015/02/08 18:30:00
    Ale fajny ten luty. Ja od razu zwróciłam uwagę na kalosze :).

    U mnie dzisiaj rano była taka zawierucha, że było strach z domu wyjść ... Teraz już jest ok :).


    arabeska291
    2015/02/08 19:18:00
    fajne hafciki,ale dopiero w ramce


    cornelka2
    2015/02/09 08:39:27
    No super jest ten luty czekam na marzec , bo kalendarz jest ciekawy i bardzo ładny pozdrawiam!!!


    ela-haft
    2015/02/09 15:36:28
    Aniu, powiem Ci ze jak na brak prania prac po wykonaniu to bardzo ładne one są, zero pogniecienia :) I super kalendarz :) który to już wykonujesz? chyba masz nowy na każdy rok :) pozdrawiam :)


    labores_pariunt_honores
    2015/02/11 20:00:03
    ja zimę lubię, ale jak mam wolne i jestem w górach albo nad morzem, ale na co dzień jak trzeba coś załatwić, gdzieś się przemieścić, to znaczne utrudnienie - codziennie jeżdżę pociągiem do pracy i zimą zastanawiam się co rano czy zasypało szyny/ czy popękały/ czy oblodzona trakcja... no a kalendarz spoko-powoli się dzierga! :)


    ann_margaret
    2015/02/13 13:58:04
    U mnie na szczęście luty bardzo wiosenny:))
    Hafcik śliczny, najfajniejsze są kaloszki;) i serduszko!


    Gość: MalgorzataZoltek, 217.114.169.*
    2015/05/03 18:28:14
    Bardzo ładne takie delikatne te kalendarzowe hafciki.

    OdpowiedzUsuń