piątek, 3 czerwca 2022

Urlop

 Od początku długiego weekendu w NL, czyli 26 maja jestem na urlopie. W piątek po południu dotarliśmy do Grecji. W tym roku ponownie Chalkidiki, ale inny "palec" - Kassandra. Mały kemping, ale z tak błękitnym morzem.



Stoimy przed ścianą z jaśminu. Pachnie bosko!

Miasteczko obok mało ciekawe, ale nie przyjechaliśmy tu zwiedzać :P



W wolnych chwilach mam kilka haftów do machnięcia :)


Miłych wakacji wszystkim!


3 komentarze:

  1. Cudownie, że już wypoczywasz! Miłego urlopu :-)
    Fantastyczne zestawy masz ze sobą do haftowania!
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Puk,puk co tu za cisza 😊 urlop się już skończył😊
    Czekamy na kolejne wycieczkowe i hafciarskie wpisy😊
    Grecja piękna, błękitna i cieplutka🥰

    OdpowiedzUsuń