Obecnie tylko jesienne krokusy kwitną, ale mam dziś dla Was wiosenne margaretki!
Zaczęło się oczywiście od zestawu do xxx. Znowu Dimek i znowu cudniasty :)
Margaretki to wesołe kwiatki, trochę mojego ulubionego fioletu i jest coś od razu poprawiającego humor.
Haftowałam na początku kwietnia. Poszło szybko, bo kanwa 14ct.
Backstitche też mało skomplikowane.
Z oprawą czekałam do połowy czerwca :P Musiałam się pośpieszyć, bo margaretki powoli już przekwitały!
Miejsce sesji oddalone od mojego domu aż o 2km! Stacja kolejowa De Klomp! To tu przez pierwsz dwa lata pobytu w NL po 6 rano odjeżdżałam w kierunku Utrechtu do pracy! Oj, te drzemki pociągow przy dźwiękach RMF-u :D
Cudnie wyszło, a kto się nie zgadza tego kicham :P
Szybki haft, szybka sesja to i szybki wpis! Byle do piątku! Już myślę, gdzie jechać :D
Krásna výšivka v zaujímavom ráme :)
OdpowiedzUsuńPekný deň,
A.
Margaretka jest cudna i wyhaftowana i żywa - mama
OdpowiedzUsuńSuperowa margaretka mnie sir bardzo podoba.Sesja zdjeciowa wspaniala pozdraeiam
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik i cudna sesja zdjęciowa :-) Fajnie, że zdążyłaś zanim kwiaty przekwitły :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Cudny haft,oprawa i całość 😍
OdpowiedzUsuńDimków nigdy za wiele!To wspaniałe zestawy a Twoje unikatowe😍