Ostatni blok!!!!!!

Jupi! Wczoraj skończyłam haftowanie grudniowego bloku! Mam już wszystkie 12 miesięcy! I dziś mogę się zabierać za wykańczanie, czyli dobieranie wstążeczek i doszywanie ich wraz z drewnianymi tabliczkami:) Myślałam, że najpóźniej na początku lutego skonczę oba kalendarze, ale kilka rzeczy uniemożliwiło mi zrealizowanie planów:( No nic, walczymy dalej i w życiu i w xxx!!!!!!

Kolory na pierwszym zdjęciu kijowe, ale zima nie odpuszcza, więc nie marudzić mi tam!

Kolejne zdjęcia już lepsze:) Tu kolorki jak w naturze:)

A pierniczki sobie właśnie wczoraj piekłam:) Tak na odstresowanie:P Zresztą pierniczki lubię cały rok:D

Bombki to ostatnio widziałam na jednym ze znajomych blogów, choć autorka pisała, że to pisanki:P

A choinkę w niedzielę widziałam na moim osiedlu. Stoi ubrana na balkonie:P Taka całoroczna, bo w doniczce:D

Gołąbka wybrałam srebrnego, jakoś bardziej mi pasował do niebieskiego tła niż złoty.

Wczoraj doxxx do końca mój hafcik wielkanocny i dziś mam nadzieję, że backstitche i french knoty będą się same robiły:P A później zabieram się za klamerkowy czerwiec. Mulinki wyłożyłam z segregatorów w niedzielę, ale już wiem, że będę musiała sama dobierać wiele kolorów, bo nie podobają mi się te oryginalne:( Wg nich słonecznik ma być sraczkowaty, a arbuz biskupi:P Co później? To wie Matkas:] A wy dowiecie się w swoim czasie:P Na pewno będzie kolorowo, wesoło, ciepło i smacznie:D I zupełnie co innego niż na Waszych blogach:D Czyli po prostu pieguchowo:D

 

Dziękuję za komentarze! :)

 

damar5 – Terefere:P A kto marzył o śniegu na święta czy w czasie ferii? Na pewno nie ja:P