W tym roku energia mnie rozpiera! Nie lenię się i już przyzwyczaiłam się do zmiany czasu (6h) i klimatu Michigan:) W zeszłą środę w nocy wróciłam, a już następnego dnia miałam igłę w ręce. Nie chwaliłam się wcześniej, bo liczyłam, że zdążę na dziś skończyć obrazek, ale niestety trochę odsypiania podróży i inne zajęcia nie dały mi skończyć na czas:( A plan miałam znowu niecny, bo dziś moi rodzice obchodzili 33 rocznicę ślubu! Musiałam dać inne prezenty, ale hafcik i tak mam zamiar szybko skończyć. Choć Matkas powiedziała, że nie ma problemu, bo i tak hafcik trafi do nich w przyszłym roku. Najważniejsze, że ramka już czeka:P
A co haftuję? Oczywiście Grecję:) Drugi mini obrazek Powella.
Już prawie północ, a ja niedawno wróciłam do domu:P Dziś byłam po praz pierwszy na festiwalu filmowym pod chmurką:P
W moim mieście co roku, w lipcu i sierpniu, ma miejsce Moonlight Film Festival. A byłam pierwszy raz, bo zwykle albo filmy były kijowe albo padało i z wiadomych przyczyn odwoływali seans. Dziś jednak puścili jeden z moich ulubionych filmów – Sweet Home Alabama, a pogoda była bardzo upalna:) Przynajmniej ze 30 st. C było.
Przyjechałam z kocem nieco wcześniej, żeby zająć dobre miejsce i załapałam się jeszcze na koniec „koncertu”, tzn. pod drzewem stała z gitarą i śpiewała jakaś dziewczyna:P A na ekranie były reklamy.
Natomiast komary latały jak bombowce:( Zapomniałam już jak ich tu dużo. A wszystkie komary świata bardzo mnie lubią:( Dziś polubiły nawet moje czoło:P Mój aparat nie daje rady w nocy, ale musiałam cyknąc jedno zdjęcie po ciemku:D
Szkoda, że za tydzień ostatni seans:(
Dziękuję za wszystkie komentarze:) I życzę ciepłego piątku:)
kinia_1979 – To co nazywam „stempelkowym” haftem krzyżykowym, to haftowanie na tkaninie, na której tło jest namalowane, a krzyżyki są jak od stempla, też już pomalowane i haftuje się na tych postempelkowanych. Nigdy czegoś takiego nie haftowałam, czytałam różne opinie na necie – pozytywne i negatywne, i już miałam nie próbować, ale ten zestaw tak mnie zauroczył, że jutro ulegnę i go kupię:P
mamuska73
OdpowiedzUsuń2011/08/19 08:21:42
dopiero po twojej odpowiedzi na komentarz z poprzedniego wpisu;zajarzylam o co biega z tym haftem;juz ci wsplczuje normalnie;wlasnie niedawno uonczylam jeden spory obrazek tego typu i zaczelam maly;koszmar w kratke;uwazaj bo xxx sa bardzo krzywo nasteplowane i trza sporo kombinowac aby ladnie wyszlo
a ten przez ciebie wybrany to jest na plotnie czy kanwie?
damar5
2011/08/19 09:28:10
No to szalejesz :) Moze moge kupic u Ciebie troche tej energii??? :P Obrazek juz zapowiada sie slicznie .
A jesli to taki Dimek to juz mi sie nie podoba hehehe nie lubie malowanych :( no chyba ze to rzetelna firma i bedzie rowniutko postemplowane :P
U nas juz po pogodzie :(
Poz.Dana
labores_pariunt_honores
2011/08/19 09:53:23
jak Ty to robisz, że kanwa Ci się nie zaciąga, tylko jest taka śliczna niepostrzępiona na krawędziach?
ps. podjedz wit. z grupy b to komary podobno dadzą spokój
Gość: Barboorka, *.net.stream.pl
2011/08/19 16:18:53
Kurczę, dobrze, że mi przypomniałaś. Moi rodzice mają niedługo 35 rocznicę, coś by się przydało wydłubać dla nich.
Do kina bym poszła, choćby zwykłego, nie mam wymagań, żeby pod chmurką było. Ale dzieciatym i bez babci ciężko się wybrać :(
kinia_1979
2011/08/19 19:23:22
O powellek superowy, tym bardziej, że grecki ;O)
Dzięki za odpowiedź, to ja już wiem dokłądnie co to jest i ....osobiście nie polecam.
Kupiłam 3 zestawy - 2obrusy i bieżnik...masakra. Poddałam się. Te stempelki nie są róno odbite i nie wiadomo jak stawiac te krzyżyki. Zestawy leżą więc i czekają...na świętego nigdy chyba ;O)
ann_margaret
2011/08/21 18:55:58
Oj, te powelki są super, może też kiedyś uda mi się jakiegoś wyhaftować:))