czwartek, 21 kwietnia 2011

Propozycja nie do odrzucenia:P

Wpis miał się już wczoraj pojawić, ale niestety studenci skutecznie mnie wykończyli:( Ten tydzień to ostatnia mozliwość skończenia eksperymentów i nagle wszyscy „wściekli” się, żeby powtórzyć eksperymenty i poprawić oceny. Jutro mam drugą grupę, więc już wiem jakie zwłoki ze mnie będą:( A za tydzień będą zdawać szafki, więc też się trochę naschylam, bo to ja osobiście muszę każdą sztukę szkła i resztę zawartości szafek obejrzeć z bliska:( Później jeszcze „radosne” ocenianie egzaminów i będzie po szóstym semestrze uczenia! Ale miało być o czym innym:P


Jakieś dwa tygodnie temu dostałam maila od Iwony (oj, ciężko mi się pisze, bo Matkas to też Iwona:D), że ma pewną propozycję wymianki i prosi o kontakt. Okazało się, że Iwona ma na zbyciu szpatułki i koszulki na muliny, bo jakoś jej nie podpadły, a ode mnie chciałaby... A co sobie zażyczyła to się dowiecie jak dojdzie do Toronto:P Nadal nie rozumiem jak można nie lubić szpatułek:P, ale oczywiście jak ja mogłam nie zgodzić się na taką wymiankę! Napisałam Iwonie jeszcze, że nie lubię nierównych wymianek, więc ustalmy ilość z mojej strony i wtedy się zaczęło! Iwona zdradziła, że chciała jeszcze dla mnie coś wyhaftować i poszukać w sklepach naparstka! Radość moja była wielka! Każdy kto odwiedza blog Creations Iwony wie, jakie tam cuda się pojawiają:) Podpytałam się jeszcze jakie życzenia ma Iwona, żebym ja też co nieco dołożyła do mojej paczuszki. Myślałam, że wszystko będzie fajnie i miło, a tu co? Okazuje się, że pokrzywdziłam biedną Iwonę, bo nie założyłam, że tak mi dopakuje! Normalnie ja się tak nie bawię! Nie zgadzam się i już! Głupio mi strasznie:( A zaraz dowiecie się dlaczego!


Paczuszkę wyciągnęłam ze skrzynki w poniedziałek. Niestety nie dałam rady wrócić z nią do domu, musiałam zaraz rozpakować!


W środku znalazły się wymiankowe szpatułki i koszulki:)


DSC05655


Zamówiona przeze mnie pocztówka z Toronto! Może zmotywuje mnie do spełnienia mojego marzenia – podróży do Kanady:)


DSC05659


Dostałam też cudny naparstek! Z liściem:) Już od dawna oglądałam naparstki z Kanady na ebayu, a teraz mam swój osobisty! Prosto z... USA:P Tak, Iwona mówiła mi, że będę się śmiała, jak zobaczę,gdzie został wyprodukowany:D Cóż chyba nie powinnam już się dziwić, skoro naparstek z Indianinem, który kupiłam w zeszłym roku był prosto z UK:P Ciekawe, gdzie produkują polskie naparstki:P


DSC05660


Kanada właśnie z takimi liściami mi się kojarzy, więc dobrałam odpowiednią tkaninę do sesji zdjęciowej:]


A teraz to co dostałam nadprogramowo! Iwona zażyczyła sobie ode mnie jeden hafcik, a sama wysłała ... aż 4!!!!!!!! Normalnie nie wiem kiedy miała na to czas? Ja się wyrobiłam tylko z jednym:(


A co dostałam? Cztery makatki:) Z moim ulubionym motywem czterech pół roku! Sama jak dotąd wyhaftowałam tylko dwie serie pór roku, a teraz mam kolejną! No i widzę, że nie tylko ja lubię robić makatki:) Najbardziej podoba mi się jesień:) To moja druga ulubiona pora roku. A ten guziczek z liściem to od razu mi się spodobał jak Iwona pokazywała u siebie, że go kupiła:) A teraz jest mój!


DSC05665


Moja ulubiona pora roku to lato! I taki śliczny hafcik będę sobie mogła na ścianie zawiesić:)


DSC05664


Wiosna jak na razie tylko na makatce:( Wczoraj wieczorem i w nocy było wielkie urwanie chmury.


DSC05663


No i zima, która nie daje za wygraną w tym roku:( Brrrr,znikaj! Bo ja już chcę zimę tylko na makatce!


DSC05662


No i co? Spory nadprogram, nie? Ale to nie koniec! W tajemniczym zielonym woreczku...


DSC05666


… kryły się 3 pary kolczyków! Oczywiście nie zdziwicie się, które mi się najbardziej spodobały:D Już dziś w nich chodziłam!


DSC05667


I dwie pozostałe pary:)


DSC05669


DSC05668


Iwona widocznie stwierdziła, że szpilek nigdy za dużo i dostałam “kilka” nowych:P No i po co ja ostatnio kupowałam 350 szpilek? Teraz mogę się spokojnie zapinkeepować:D


DSC05661


Nie obyło się też bez tuczenia! Nie wiem jaki dobry sklep ma Iwona w okolicy, ale u mnie nigdzie nie sprzedają polskiego cappuccino:( A kiesielki właśnie mi się kończyły, bo Matkas też mi takie kupuje:)


DSC05656


No i na koniec ręcznie robiona kartka z życzeniami świątecznymi. Iwona, wiem, że chciałaś wypróbować moją wytrzymałość:P Pisałam, że mogę różu nie przeżyć, ale jednak przeżyłam:P Człowiek normalnie sam nie wie, jak jest wytrzymały:D


DSC05657


Teraz sama się boję, jak Iwona dostanie tą skromną paczuszkę ode mnie:( Nie ma co, będzie wstyd:(


Iwona, dziękuję Ci bardzo za wszystko! Dużą radość mi sprawiłaś i wreszcie mam czym nieco ozdobić dom na święta:)


 


Wiecie, że ja nawet ostatnio zastanawiałam się co to za taki mały „ruch” na blogach? No i Matkas mi wyjaśniła, że przecież niedługo święta:P Ja ich zupełnie nie czuję. Ogólnie nigdy nie przepadałam za tymi świętami, a tu to już w ogóle ich nie lubię. Nie dość, że jestem sama to jeszcze w poniedziałek normalnie idę do pracy:( Tym optymistycznym akcentem kończę:P Czas wyhaftować przynajmniej jeden świąteczny hafcik:D


 


alexls – Olu, dopiero precyzuję moje plany wyjazdowe do Polski, ale liczę, że będzie to całkiem niedługo:) Na pewno dam Wam znać na blogu, kiedy ruszę za ocean!


damar5 – Dana, bo ja się nigdy nie nudzę. Zawsze sobie coś wymyślam:)


barboorka – Jak się robi żołędzie? Nie wiem czy będzie w przystępny sposób, ale postaram się. Najpierw trzeba filcować na mokro. Brązowe kuleczki i złote piłki rugby:) Jak już wyschną to nożem do tapet przeciąć na pół. Następnie igłą przyszyć obie części, na zdjęciu igła przechodzi dokładnie przez środek „czapeczki”. Później ta sama nitka jest używana do zrobienia pętelki na czubku, żeby można było później zawiesić taki żołądź. Na koniec trzeba przyszyć koraliki do czapeczki. W instrukcji jest, żeby przyszywać po 6 koralików na raz i wracać igłą przez trzy koraliki. Przyszywanie idzie na około, zaczynając od dołu „czapeczki”. Mam nadzieję, że da się zrozumieć:) Jakby nie to dopytuj się. I daj znać co Ci wyjdzie! A można spytać, gdzie pracujesz, że dzieci teraz Ci brakuje?


cornelka2 – Gdyby Pani potrzebowała instrukcji z mojej książki to chętnie służę:) Jakby co to niech Dana da mi znać.


miekkie.kapcie – Zazdroszczę! Fajnie przynajmniej pooglądać wpisy u Ciebie na blogu:) Ja w Danii jeszcze nigdy nie byłam. Ale z tatą byliśmy raz w Holandii i było super!

1 komentarz:

  1. paga-tek
    2011/04/21 02:15:24
    O ludzie ale paczucha, same piekne rzeczy. Aniu, Ty to jestes szczesciara nie ma co!! A do Kanady powinnas sie wybrac obowiazkowo. Mnie sie bardzo spodobala i to na tyle ze do dzis marudze mezowi o przeprowadzce :). Ja sie poprostu w Kanadzie czulam jak w domu :)


    Gość: tokara20, *.internetia.net.pl
    2011/04/21 08:42:30
    Aniu nie martw się, ja też w ogóle nie czuję Świąt (chociaż mieszkam w PL). Te Święta nie mają takiego uroku jak Boże Narodzenie. Przynajmniej jak dla mnie. No i my jedziemy do rodzinki na Święta (ok 500 km :( ) więc nie muszę nic szykować. Pewnie dlatego brak jest tego klimatu świątecznego.
    A paczuszka boska :)
    Jak się rozkręcę ze swoim pisaniem i tworzeniem xxx to też skuszę się na jakąś wymiankę ;) Pewnie minie kilka lat za nim ktoś zechce moje póki co amatorskie prace ;P

    P.S. uellie.blogspot.com/ - nówka sztuka ;)


    oura512
    2011/04/21 09:54:10
    Cudności dostałaś. Makatki są świetne :) Ja najbardziej lubię zimę :) Pozdrawiam!


    Gość: 1_iwonan, *.st.poznan.pl
    2011/04/21 10:07:56
    Piękne prezenty, urocze są te makatki z porami roku, ja nie spotkałam jeszcze wzorków w tym stylu... Życzę wesołych świat pomimo pracującego poniedziałku.
    Iwona (następna imienniczka Mamy:))
    www.tylkoprzyjemnosci.blogspot.com


    cyberjulka
    2011/04/21 12:01:13
    No, no, no... Przednia wymianka:) Pozdrowienia z zalanej słońcem RP!:)


    damar5
    2011/04/21 12:53:17
    Padlam po zobaczeniu naparstka ,jakiz on cudny .Z Kanady to musi byc z lisciem w sam raz dla Ciebie :) Teraz to juz zamakatkowana na amen jestes hehehehe i Twoje i od Iwony ,masz tyle scian ;-)?? Roznorodna i kolorowa niespodzianka ,mnie sie tak podoba :)
    Poz.Dana


    Gość: barboorka, *.adsl.inetia.pl
    2011/04/21 15:16:59
    Pracuję w przedszkolu a teraz jestem na urlopie wychowawczym, bo w zeszłym roku w sierpniu moja rodzinka powiększyła się o drugą córeczkę. I bardzo kocham moje dzieciaki, ale za tymi "obcymi" strasznie już tęsknię :) A poza tym jak pracuję, to więcej robótkuję, bo tam mam gdzie upychać gotowe prace a domek to już pęka w szwach :P


    Gość: barboorka, *.adsl.inetia.pl
    2011/04/21 15:18:01
    A, i dzięki za instrukcję :) Zaraz po świętach polecę po czesankę i do roboty :)


    ann_margaret
    2011/04/22 11:13:49
    Wspaniałe prezenty dostałaś! Mam nadzieję, że kiedyś uda Ci się spełnić marzenie o Kanadzie:)


    alexls
    2011/04/22 15:06:06
    Supr wymianka:) Zycze Ci, abys mogla podziwiac Toronto z wiezy na pocztowce. Rok temu mialam taka mozliwosc i bardzo milo to wspominam:)


    beatrix73
    2011/04/22 15:16:39
    Piękne zdobycze - szczególnie makatki są super. Bardzo mi się podobają. Wesołych Świąt Ci życzę - chociaż ich nie masz właściwie. :(

    OdpowiedzUsuń