Od Ivony dla Iwonki :)

Dziś dostałam zdjęcia, to dziś publikuję!

W Wielki Piątek z dalekiego Toronto do dalekich Katowic dotarła pewna przesyłka. Ella1101, czyli Ivona z blogu creationsiwony przesłała Matkasowi co nieco. Matkas to też Iwona, a właściwie Iwonka, jak Osobisty Ociec się do niej zawsze zwraca:)

Miałam to szczęście, że mogłam obserwować całą radość związaną z odpakowywaniem, bo przesyłka przyszła w czasie naszej rozmowy na skypie. A co się kryło w kopercie?

A to! Zdjęcia autorstwa Matkasa, więc wybaczcie lekką ich niedoskonałość:)

Głównym punktem są torba i kosmetyczka, wszystko hand made by Ivona:) Z ukochanymi przez Matkasa biedronkami!

Breloczek też z biedronką:) I filcowa broszka. Oj, Ivona już wie, że nasza Iwonka lubi serduszka wszelakie:)

Przykickało też kilka zajączków, które jak słyszałam bardzo smakują Maćkowi:)

I obawiam się, że do końca tygodnia już żaden z nich nie dożyje:P

Ivona, dziękujemy bardzo za przesyłkę! Super ze wszystkim trafiłaś! A radocha trwa do dziś, Matkas maca i maca wszystko:)

U Ivony wpis pojawił się już jakiś czas temu, o tu.

 

Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim wpisem:) Kolejny elfik czeka na prezentację. A w poniedziałek wykończyłam wreszcie mój magnesikowo-lodówkowy kalendarz Lizzie Kate!

 

magda.madziula – Ta Twoja makowa panienka to nie bardzo w moich klimatach:P

prawdziwadoris – Ja obchodzę lany poniedziałek, ale że Amerykanie nie, to się sama polewać nie polewam:P W US wielkanoc to tylko niedziela. I powiedziałabym, że też nic aż tak specjalnego. Mój kolega wspominał, że jego rodzina szykuje się na huczne obchody urodzin babci, a na pytanie co z wielkanocą, stwierdził, że pójdzie na drugie śniadanie:P

zmarta123 – Dziękuję za wyróżnienie, bardzo mi miło:) Wybacz, ale już się wyleczyłam z tego typu zabaw, więc nie będę pisać na blogu.