Nie tylko w kropeczki :)

„Biedroneczki są w kropeczki ...” Ale zdarzają się też w krateczkę, zwłaszcza jak są dla Matkasa co kocha biedroneczki i krateczki:D

Nie mogłam być gorsza od Ivony i wczoraj szybciutko wyhaftowałam dla Matkasa biedronkę do kuchni:) Wzór wyrdukowany czekał kilka lat w teczce i wreszcie się doczekał. Zmieniłam tylko nieco kolorystykę, bo biedronka oryginalnie miała być w różach.

Fajowa, nie? Ale dla fajowego Matkasa, musiała być fajowa biedrona:) Reakcja na skypie była....hmm, powiem tylko, że taka jak oczekiwałam:) No bardzo zywiołowa:D

Na zdjęciach słabo widać, ale tu są dwa odcienie czerwonego.

Biedronka trafi do kuchni, zawiśnie na ścianie obok koleżanki, ktora powstała już dawno, jak jeszcze studiowałam na polibudzie.

Matkas, zgodnie z obietnicą zdjęcia ramek. Wybieraj, która Ci się najbardziej podoba!

Zielona, która Ci się nie podoba:P

Czerwona.

I różowa.

To mykam pomyśleć, a wszystkim życzę udanego weekendu!

Dziękuję za komenatrze:) 14 elfik niech pozostanie narazie tajemnicą, no chyba że ktoś go znajdzie:P Jak wyhaftuję to pokażę na blogu:)

drugi.maurycjusz – Hmmm, niemożliwe? Dlaczego? Przecież już nieraz sięgałam po różową mulinę czy kanwę:P

fejferek – Mail poszedł. A co to będziesz przymuszać rodziców do budowania się. Nie chcą to nie. Niektórzy jak ja i moi rodzice lubią mieszkać w mieszkaniu:) Tata mieszkał wiele lat w domu i nie poleca.