Ciąg dalszy nadrabiania zaległości. Dziś kolczyki i substraty do kolejnych par, które dostałam we wrześniu od Matkasa, czyli mojej ukochanej mamy i mojej największej fanki:) Matkas, dzięki!
Zielony to nie jest mój ulubiony kolor, ale te kolczyki najbardziej mi się podobają:) A poza tym wszystko co drewniane też bardzo lubię:) Ale to chyba ma co nieco wspólnego z pracą mojego taty:)
Wiecie już, że mam słabość od metalowych kolczyków. Mama też wie, bo ta para jest cudniasta:P
Co tam dalej mamy? Kolczyki nitkowe:P Już dawno marzyły mi się takie kolczyki, ale zawsze coś mi się nie podobało – a to kolor nitek, a metal za bardzo się świecił i badziewnie wyglądał. A mama znalazła idelaną parę – metal miedziany, a nitki szare i śliwkowe. Piękne i eleganckie. I tylko moje!
Tu kolczyki w jednym z ulubionych kolorów mojej mamy – seledynowym.
Te nie wiem z czego są, ale lubię taki styl kolczyków, gdzie półprodukty są w gromadce:D
Poprawka, mama mówi, że te kolczyki są z kokosa:)
Bardzo lubię skórzane bransoletki i mama dokupiła mi kolejną do kolekcji. Tym razem w turkusowym kolorze:)
Ten prezent lekko mnie zaskoczył:P Ale czy te drewniane korale nie są bombowe? I nikt tutaj takich nie ma!
I jeszcze półprodukty do kolejnych par kolczyków. Pierwsze kupiłyśmy razem na Wystawie Kwiatów w Parku Chorzowskim.
To szkło weneckie to już kilka lat temu kupiłam, ale przypomniałam sobie o nich podczas fotografowania mojej kolekcji kolczyków. Tak, będzie więcej takich wpisów:P O wiele więcej, więc co wrażliwszych już teraz ostrzegam:P
A takie przywieszki mama sama mi kupiła. Najbardziej podobają mi się narzędzia:P
Nawet nie wiecie jak się cieszę z Waszych komentarzy nt mojego drugiego kalendarza:) Dziękuję za wszystkie miłe słowa:) Choć mama mi dziś powiedziała, że się mylicie i luty jest o wiele ładniejszy:P
Dla wszystkich zainteresowanych – pod kanwę czy tylni materiał wkładam kawałek zwykłego filcu, a całość przyklejam klejem do cienkiej tekturki. Następnie obie części zszywam ze sobą, wstążeczkę przymocowuję szpilkami (nie przyklejam) i gotowe.
fiolqak – Agą jeszcze nikt mnie nie nazwał:P Anka jestem:)
damar5 – Ja Ci łażę po piętach? A może to Ty mi łazisz po piętach? Bo coś mnie ostatnio bardzo bolą:( Tak dużo jak teraz to w ciągu roku nie chodzę:( Jednak w czasie jazdy na rowerze inne mięśnie pracują.
zbojka – To pokazuj coś na blogu, bo nie mam co czytać:P
anetakam0 – Ja swoich prac nie piorę, więc nie wiem co mogłabyś włożyć do środka pinkeepa:(
fiolqak
OdpowiedzUsuń2011/01/27 09:13:52
hahaha Aniu- Ago- Piegucho:-):-)
sorki jak uraziłam, ale to przez roztargnienie:-)z szybkości literki mi sie mylą:-)
z prezentowanych kolczyków jak dla mnie drewniane rewelka- mój styl:-) ale zawieszki od Twojej mamy pobijają wszystkie- cudności Ci Matkas sprezentowała- ach i och- jak zwykle
damar5
2011/01/27 09:57:16
Kolczyki kolczykami :) wszystkie fajne bez wyjatku ale niech teraz Pani Matkas zdradzi nam gdzie takie cudne przywieszki nabyla???
Na wystawe kwiatow tez chodzilam regularnie :) ,teraz nigdy nie trafiam :(
Poz.Dana
renataa25
2011/01/27 11:46:53
Bardzo bardzo dziękuje za wzorki do kalendarza, zauważyłam, że nie tylko mi się spodobały. Teraz będzie więcej kalandarzy!!Kolekcja kolczyków jest ogromna i bardzo różnorodna!! Pozdrawiam
anek-73
2011/01/27 15:36:09
Wszystkie kolczyki są wspaniałe :)
magdor2009
2011/01/27 19:18:34
Czy Ty masz jeszcze miejsce na te cudowności? :) Super gadżety, a wsparcie Mamusi bezcenne. Takie relacje z Rodzicielką to skarb :)