piątek, 31 lipca 2015

7 - 12

Pamietacie jeszcze moj tegoroczny kalendarz? W lutym mialam tyle. 6 pierwszych miesiecy. Caly wpis tu.


DSC05558


A juz miesiac pozniej mialam wszystkie dwanascie :)


Clipboard01


Jak tylko zabralam sie za lipiec to szybciutko skonczylam na grudniu. Po poczatkowych mekach z opanowaniem haftowania na tkaninie Monaco pozniej juz bylo nawet przyjemnie:) A jakie rowne krzyzyki na niej wychodza :D


To przypomnijmy sobie od 1 do 6.


DSC07348


DSC07350


W marcu denerwowal mnie ten zolty ogonek jelonka...


DSC05538


... wiec sprulam go i wyhaftowalam jeszcze raz, ale tym razem w kolorze ecru. Zwlaszcza, ze zaispirowaly mnie jelonki, ktore spotkalam w Michigan w drodze powrotnej z zakupow w pewna sobote:)


DSC07352


Kwiecien jeszcze do dzis rezydowal w ramce:( Przed obrona juz nie mialam czasu ani checi na nic, a po powrocie z wakacji jakos nie ciagnelo mnie do xxx :(


DSC07354


Maj dopiero za rok bedzie mial swoja ramkowa premiere:P


DSC07357


W czerwcu denerwowala mnie ta cholerna truskawka:(


DSC05553


Az sie dziwilam, ze takie ochydztwo wyhaftowalam. Musialam, wiec zmienilam ja na malinke:) Inny kolor, lekka zmiana ksztaltu i moj znienawidzony owoc zamienil sie w ten lubiany:)


DSC07360


I od razu kalendarz ladniej wyglada :)


DSC07359


A teraz nowki, czyli od 7 do 12 :)


Lipiec jakos srednio wakacyjny.


DSC07362


Najbardziej podobaja mi sie kwiatki:) To chyba stokrotki, nie? :)


DSC07364


Tu nie wiem co mialo byc, ale mnie to wygladalo na ciasto marchewkowe z kremem, ozdobione malenkimi marchewkami. Miske przerobilam na aluminiowa blache, a marchewkom dorobilam zieleninke:)


DSC07366


DSC07367


Sierpien bardzo mi sie podoba!


DSC07369


Lawenda przypomina mi kampus:) Sporo jej bylo przed budynkami, a jak pachniala:)


DSC07371


Zamki na piasku i ja budowalam jak bylam mala:) A takich muszelek, tylko czarnych sporo przywiezlismy pewnego lata z Wloch:)


DSC07373


DSC07375


Wrzesien tez bardzo udany, choc nie lubie tego miesiaca. Dopiero skonczylam edukacje, wiec po tylu latach przypomina mi o poczatku roku szkolnego i akademickiego:P W Stanach semestr jesienny zaczynalismy pod koniec sierpnia:(


DSC07378


DSC07379


Sloik jest boski, nie umiem od niego oderwac wzroku:)


DSC07382


Owocki mniam, mniam :)


DSC07383


Pazdziernik to juz jeden z moich ulubionych miesiecy, ale jakos im nie wyszedl, bo srednio mi sie podoba.


DSC07386


W dodatku zoladz mial byc zielony! Ale zmienilam kolorki i juz bardziej prawdziwie wyglada. Wiewiorki uwielbialam obserwowac na kampusie, ale ta jakas taka dziwna. Nie mialam niestety zadnego pomyslu na jej ulepszenie.


DSC07387


DSC07389


Sliwki ostatnio czesto goszcza w naszej kuchni, bo Matkas rozpieszcza nas piekac kruche ciasto z nimi :) Pychotka, juz trzy blachy szamnelismy, jedna po drugiej :P


DSC07392


Listopad jakos dziwnie wygladal na wzorze, bo niestety wiekszosci miesiecy nie wyhaftowali na potrzeby Cross Stitchera, z ktorego pochodza wzory. Ale juz po wyhaftowaniu wyglada lepiej:)


DSC07393


Nie wiem tylko co bratki w doniczkach robia w listopadzie, ale moze to jakies ze szklarni sa?


DSC07396


French knoty i ja, juz dawno sie polubilismy:)


DSC07397


A w calym hafciku najbardziej podobaja mi sie jesienna galazka i filizanka, chyba z wrzosem?


DSC07398


Grudzien chyba najbardziej mi sie podoba ze wszystkich miesiecy:]


DSC07400


Gwiazda betlejemska i bombka wymiataja :D


DSC07401


Robinek jak zywcem wziety z Michigan:) Tylko ten wieniec jakis lysy, ale tez nie mialam na niego innego pomyslu. Moze jeszcze kiedys go zmienie, nie wiem.


DSC07403


A skarpetek to chyba Mikolaj zapomnial:P


DSC07405


Juz po sesji zdjeciowej wzielam sie za wycinanie ostatnich miesiecy, bo nieco zmarnowalam materialu i wyhaftowalam je na wiekszych kawalkach niz sie mieszcza do ramki, a zwykle tego nie robie:P


Przy przycinaniu zawsze posilkuje sie znikajacym mazakiem i suwmiarka od firmy Dritz. Na szczesnie nie zapomnialam ich zapakowac! Ufff :)


DSC07409


I ciach ciach, nozyczkami kupionymi okazyjnie w meijerze:) Niby biurowe, ale swietnie sobie radza z materialami:)


DSC07411


Ramka tez dojechala w calosci! Co prawda nieco farba sie zadrapala i widac zdzebko farbe z czerwonych ramek z rowerowych Perminkow, ale co tam. Pakowanie bylo na szybko, wiec i tak sie ciesze, ze sie nie potluklo szklo ani ze przez przypadek do smieci nie poszlo:P


DSC07415


Musze jeszcze znalezc jakies miejsce u siebie na ten kalendarz, bo Matkas inne juz zagospodarowala! Od lat juz ich uzywa, ale w tym roku moge na dluzej im sie przyjrzec. Jak wrocilam dzis z garazu to mama miala juz zmienione wszystkie na sierpien:)


Na meblosciance w pokoju rodzicow :) Obok starego Greka.


DSC07416


A trzeci jest na lodowce:)


DSC07418


Jakos tylko te trzy mama sobie ulubila, a reszta czeka na moje zagospodarowanie.


A jak juz jestem przy kuchni to pokaze Wam moj malenki warsztat pracy. Stol kuchenny to moje miejsce pracy sprzed lat, tu uczylam sie w LO i na studiach i tu tez teraz wracam. To tu jeszcze do niedawna wprowadzalam ostatnie poprawki, a pozniej formatowalam moja  rozprawe doktorska, a teraz pisze wpisy na bloga i robotkuje:)


DSC07421


Aaaaa, wrocilam tez do mojego smietniczka robotkowego sprzed lat. A jest nim drewniany kieliszek do jajka:P


 


Zapisalam sie tez na fajne candy na blogu Bela Stitches. Do wyboru dwa zestawy - lawendowy i stokrotkowy.


PICT1266-002




Udanego weekendu!


 


Dziekuje za odwiedziny i komentarze:) Ciesze sie, ze spodobala Wam sie moja recenzja. Cos jeszcze w paczce z HaftiXu dostalam i powoli testuje, wiec czekajcie na kolejne wpisy:)


 


Agnieszka - O Gorjuss niewiele wiem, tylko tyle, ze Edyta z Moje Hand Made je haftowala i ze mozna je kupic w Needleart. Ale mysle, ze wujek google Ci pomoze:)


 

1 komentarz:

  1. mpgoga1983
    2015/07/31 23:32:48
    Powiem tak: słoiczek i bratki są PIĘKNE!! :)
    Kawał dobrej roboty - ten kalendarz mnie prześladuje, muszę się przymierzyć do września. I faktycznie... co te bratki w listopadzie robią??


    vr1974vr
    2015/08/01 11:12:00
    Wpis kobyła - ale czytało się z przyjemnością :)
    Fajne masz te wszystkie miniaturkowe dodatki do hafcików!


    Gość: anna-kalinska, *.dynamic-ww-3.vectranet.pl
    2015/08/01 13:32:36
    Śliczny ten kalendarz, maleńkie detale są bardzo urocze :)
    Lipcowy maczek jest w towarzystwie rumianków, listki o tym świadczą. Mi też bardzo podoba się grudzień :) Świetnie dobrałaś ramkę, wydobywa delikatność wzorów, haftu.
    Pozdrawiam.


    lawendowakrainarobotek
    2015/08/01 21:00:21
    fajne detale :)
    w ogóle ten post jakiś taki fajny :)


    raeszka
    2015/08/02 16:15:15
    To zaszalałaś z tymi miesiącami :).

    Hihi jednak pozbyłaś się truskawki ale malinka też fajna :).

    Mi najbardziej wpadło w oku krzesełko i muchomorek :).

    Wiewiórka rzeczywiście jakaś dziwna. Taka rozjechana ... Może jakbyś wypruła parę krzyżyków pomiędzy grzbietem, a ogonem, to byłby lepszy zarys ...

    Nie, no śmietniczek wymiata :).

    To u Was w domu bardzo kalendarzowo jest :).


    damar5
    2015/08/02 23:39:08
    Kalendarz jest swietny,ciesze sie ,ze dzieki Tobie sie tez skusilam:)
    Marcowy jelonek? Co oznacza?bo ja jakos nie kojarze :D Marzec to koty ale to do kota niepodobne hehe
    Grudzien najpiekniejszy ,mnie jeszcze do niego daleko.
    Poz.Dana


    musiak87
    2015/08/03 14:27:11
    Super kalendarzyk i faktycznie - grudzień najładniejszy:))) z pewnością przyjemnie się haftowało.
    Pozdrawiam serdecznie!


    ela-haft
    2015/08/04 20:19:03
    Ale mega wpis! Ale bardzo przyjemnie się go czytało. Kalendarz wyszedł bardzo ładnie, mam wzór to może kiedyś też go wykonam. A ten kuferek jaki masz fajny. Ostatnio patrzyłam na takie kuferki w Biedronce, ale była bardzo płaski i nie wzięłam. Twój zdecydowanie fajniejszy :) Pozdrawiam i czekam na prezentacje kolejnych prac.


    Gość: Matkas, *.internetia.net.pl
    2015/08/05 10:44:14
    I fajno , mamy kolejny kalendarz i jaki ładny - mama


    Gość: Terenia, *.dynamic-ra-4.vectranet.pl
    2015/08/05 11:37:04
    Piękny kalendarz i bardzo ładnie dobrana ramka.
    Przede wszystkim chciałam wyjaśnić, że jesienią bratki kwitną w najlepsze, zarówno w ziemi, jak i w skrzynkach. Są bardzo odporne i wytrzymują kilkustopniowe mrozy oraz śnieg. Tak samo, jak wczesną wiosną. Bardzo często jesienią kwitną na grobach.
    Powodzenia w blogowej zabawie.


    iwonan_1
    2015/08/05 12:15:47
    Ależ piękne te 12 miesięcy ! Każdy hafcik ma coś uroczego co w wpada w oko i cieszy :)

    OdpowiedzUsuń