Sierpniowe lupy zebrane na imprezach z okazji poczatku roku akademickiego okazaly sie w tym roku bardzo moje! Zalapalam sie na 2 bilety do kina i kubelek na darmowy popcorn. Bilety wazne byly do konca pazdziernika, wiec Halloween w tym roku mialam filmowe:) A dlaczego czekalam do samego konca? Te pieronskie choroby w tym semestrze nie dawaly mi spokoju az do pazdziernika:(
A oto i moje lupy!
Ta sama firma, a bilety wazne w roznych kinach. W zadnym jeszcze nie bylam, bo do jednego prowadza ode mnie 3 busy, a drugie po remoncie i przejeciu przez obecna firme zrobilo sie najdrozsze w okolicy.
FREE :D
A tu moj kubelek:P Ogolnie to jakos nie rozumiem dlaczego popcorn jest uwazany za potrawe kinowa? Mnie sie bardziej kojarzy z babcia Krysia, ktora czasem robila go w garnku, bez okazji, bo filmu pozniej zadnego nie ogladalismy. Z tata tez mi sie kojarzy, bo Ociec niecierpi nawet samego zapachu:P Ale jak mi cos daja za darmo to se zjem:P Na poczatku, najlepiej zanim film sie zacznie, zeby sie pozniej nie rozpraszac. Ogolnie to jedzenie kinowe z czym innymi mi sie kojarzy. Kazde wyjscie z mama do kina to byla czekolada lub michalki:) Z Mackiem to lody kupione w jakims spozywczaku w drodze do domu:) Lub prawdziwy piknik w czasie maratonow - bulki popijane herbatka czy kawa z termosu:) Mniam! A Wy co wcinacie w kinie?
Kubelek wazny do 1 kwietnia, a napelnic go mozna dwa razy w czasie jednej wizyty.
I tak 30 pazdziernika pojechalam do kina obok mojego centrum handlowego. To to po remoncie.
A wybralam sie na "The best of me", czyli kolejne romansidlo na podstawie ksiazki Nicholasa Sparksa. To ten od "Pamietnika", jesli ktos nie kojarzy.
Film taki jak sie spodziewalam, czyli latwy w odbiorze, choc na koniec jak zwykle ciezko powstrzymac lzy. Matkasowi by sie spodobal. Pewnie w Polsce poszlybysmy na niego razem. Jak ktos lubi filmy na podstawie wspomnianego autora to na pewno mu sie spodoba:)
A moje halloween w tym roku spedzilam w drodze do i z, oraz w innym kinie. Ostatni dzien, wiec pomimo koszmarnej pogody pojechalam na drugi koniec miasta obok, 3 busami w jedna strone i dotarlam na miejsce! 31 pazdziernika mielismy w tym roku pierwszy atak zimy, choc pogoda od rana byla "ciekawa". Rano lalo jak jechalam na wydzial. Jak ruszylam do kina deszcz padal razem ze sniegiem, a jak dotarlam na miejsce to juz tylko snieg padal. Zimno nie bylo az tak przynajmniej na samym poczatku, bo bylo kolo jednego stopnia mrozu, dopiero w drodze powrotnej na kampus a pozniej do domu zrobilo sie jeszcze zimniej, ale ten bialy badziew juz i tak psul wszystkim humor. Bo jak to mozna biegac po cukierki czy na imprezy w platkach sniegu?
Co tym razem wybralam? Nowa wersje Draculi!!!!!!! Oj, filmow o Draculi widzialam juz sporo i zawsze jestem ciekawa kolejnej:) No i Luke Evans w roli glownej! Bardziej znany ostatnio jako Bard z Hobbita.
Film nie jest wysokich lotow, ale milo sie oglada:) Spelnil moje oczekiwania w 100%! A efekty specjalne byly bardzo dobre, jak to w hollywoodzkich filmach:P Zwlaszcza jak sie zamienial w nietoperze czy jak ich cala gromada kierowal za pomoca lapki! Oj, ciarki na plecach. No i zakonczenie ciekawe, moze bedzie kontynuacja?
A na kolejnym filmie bylam dzis. Jako fanka Tolkiena i LOTRa, musialam isc na ostatnia czesc Hobbita. Premiera byla w polowie grudnia, nawet maratony z trzema czesciami grali w dwoch kinach w okolicy i zastanawialam sie czy nie isc. Ale widzicie, jak maraton filmowy to musi byc Maciek na fotelu obok, momentami pochrapujacy:D Sama nie ide i juz!
Takze dopiero dzis sie wybralam, z moim kubelkiem:P No i karta autobusowa jutro mi sie konczy, wiec moglam dupke podwiezc a Czerwonce dac odetchnac nieco na przystanku. Choc do tego przystanku to i tak musielismy z 20 minut pedalowac:P Mrozik i do nas dotarl, wiec dzis mimo, ze termometry wskazywaly tylko -6C, z wiatrem odczuwalne bylo -12C.
A jak sam film? "Bitwa Pieciu Armi" zgodnie z tytulem, niestety, to prawie ciagla bitwa. Najpierw smok, a pozniej tytulowa bitwa. Jednak podobaly mi sie bardziej poprzednie czesci jak nieco wiecej sie dzialo. Niestety, ale trzech "moich" bohaterow poleglo:( Smutno sie zrobilo:( No i nie czarujmy sie, ale juz 6 raz jestesmy w Srodziemiu i juz nie wszystko tak zachwyca jak na poczatku. Podobac mi sie podobalo, ale to juz nie to co pierwsza czy druga czesc LOTRa. Ale... jesli bedzie jakis maraton w Katowicach jak bede juz w domu to nie daruje Mackowi i pojdziemy razem:)
Aaaa! Zastanawiacie sie gdzie to wielkie V? Ano zauwazylam je niedawno na biletach! Tych darmowych:P Jak byk jest tam, ze to jest bilet VIPowski! Ten z dzisiaj to taki zwykly, czyli house, a w pazdzierniku bylam VIPem i nawet nic o tym nie wiedzialam:P
A bilety zbieram! Te kinowe od zawsze, wiec dolacza do mojej katowickiej kolekcji:) Ktos tez tak ma i je zbiera?
Jutro sylwester, a ma byc jeszcze zimniej, odczuwalnie moze byc nawet -18C. Dobrze, ze sniegu nie ma. Jak juz sie tak rozkrecilam z tymi moimi gratisami, to jutro sobie kupie pizze albo przynajmniej czesc za moja karte podarunkowa z 5$ na niej:) Czerwonce przyda sie maly spacer:) Mroz czy nie, ale w domu nie bedziemy kiblowac caly dzien!
Jeszcze tu jutro wpadne z pewnymi hafcikami, ale jakby co to bawcie sie dobrze! W domu czy na imprezie, czy gdzie indziej, niech ten wieczor i noc Wam minie tak jak sobie wymarzylyscie!
Dziekuje za odwiedziny i komentarze!
drugi.maurycjusz - Dlatego u mnie na osiedlu wszyscy "biegaja" z butelkami po wode z darmowych filtrow:)
Gość: Matkas, *.internetia.net.pl
OdpowiedzUsuń2014/12/31 11:56:56
No to filmy zaliczone...Teraz czas na n.....e Pa - mama
arabeska291
2014/12/31 12:52:27
Dracule chciałam oglądnąć mimo,że film,wiadomo co i jak się stanie ...
damar5
2014/12/31 13:05:45
Na darmowe tez bym poszla no moze na tego Hobbita niekoniecznie:-D
Nie lubie mlaskaczy kinowych ale ze wzgledu na Mlodego bez slodkiego popcornu i coli sie nie obchodzi a zestaw drozszy od jednego biletu,zgroza.
Podziwiam Twoja zaradnosc w tym wielkim swiecie :-)
Poz.Dana
Brokat zakupiony:-D
Gość: Katarzyna G, 78.16.87.*
2014/12/31 17:55:29
Oj jak ja dawno w kinie nie byłam. Ale u mnie to by była ponad godzinna jazda w jedną stronę, bo na tej mojej wsi kina nie uraczysz.
Szczęśliwego Nowego Roku :)
Gość: anna-kalinska, *.dynamic-ww-2.vectranet.pl
2014/12/31 18:33:42
Szczęśliwego Nowego Roku 2015
Gość: april79, 78.8.118.*
2014/12/31 19:59:37
O ja własnie wczoraj byłam z małżem na Hobbicie, jako fanka takich filmów wyszłam zadowolona ale nie zachwycona własnie przez kinowych wszystkożerców, to przez nich chodzę do kina rzadko i tylko 3D jest w stanie mnie przyciągnąć. Nie cierpię jak się je w kinie,a już szeleszczenie torebkami chipsów i reklamówkami z zapasami to szczyt. No może darmowe bilety trochę by mi to osłodziły i chodziłabym częściej;)Życzę wszystkiego naj naj naj ( sama zdecyduj co to ma być to "naj":) w Nowym Roku.
ela-haft
2015/01/02 17:27:14
Jejku! Jak dobrze że zajrzałam na Twój blog. Uwielbiam filmy na podstawie książek Sparksa. Dziękuję ze mogłam się dowiedzieć ze wyszedł kolejny :)