Po prawie 3,5 roku od zamieszkania w Niderlandach wybrałam się pierwszy raz nad Morze Północne! Dalej nie rozumiem, jak moglam tak długo z tym zwlekać??? Tylko 110km ode mnie, ponad godzina w Sreberku i dotarłam do plaży w Noordwijk an Zee. Pogoda mało plażowa, bo około 0 st. C i silny wiatr, ale nie tylko ja byłam na plaży. Zejść do plaży i morza było wiele, ale ja trafiłam akurat na jedno przy latarni morskiej.
Jak w pysk strzelił do haftu, który zabrałam ze sobą :P
Od razu widać, że to Niderlandy, bo parking rowerowy musi być!
No i morze! Od wielu miesięcy nie byłam nad morzem, stęskniłam się, choć to nie to które żegnałam w lipcu 2019 roku w Grecji...
Duło mocno, ale ubrałam dwie pary skarpetek i dwie kurtki i udało mi się przeżyć :P
Ludzi było sporo, głównie spacerowali sami lub z psami,
ale i jeden rowerzysta się pojawił.
Oraz kuce!
Mew też nie brakowało.
W sezonie hotele pewnie pełne!
Muszelki też były :)
Nóg nie maczałam, ale buty już tak. Jeszcze w 2016 brnęłam w tych butach przez śnieżne zaspy w Kętrzynie, rok temu błądziłam po lasach, a teraz maczałam je w morzu. Nie ma jak dobry zakup z Aldi :P
Z syrenką się przywitałam!
No i sesja mojego haftu!
Po 1,5h moja twarz była w kolorze czapki, ale super było i na pewno jeszcze wiele razy odwiedzę Morze Północne! W różnych sezonach :P
A teraz przejdźmy do haftu z firmy Oven! Kupiłam go w zeszłym roku w CasaCenina i w listopadzie zabrałam się za xxx!
Na drewienkach już wcześniej xxx, ale nigdy nie miały podstawki.
Nie byłabym sobą gdybym się ździebko nie pomyliła, a prucie na drewnie nie należy do najłatwiejszych :(
Ale udało się i w dwa dni miałam wszystkie xxx.
Kreski już szybko poszły.
No i tak od listopada latarnia czekała na złożenie w kupę. Tydzień temu zaplanowałam ten wyjazd no i wczoraj na szybko wszystko składałam i podklejałam tył filcem.
Ładnie wyszło :)
Chyba na biurku potrzymam ją przez jakiś czas a później postawię na nocnym stoliku :)
Na koniec jeszcze całą rodzinką chcielibyśmy podziękować za przesyłkę od Pani Neli, która dotrała do nas w poprzednią sobotę! DZIĘKUJEMY!!!!!!!!!!!
Tyle na dziś! A teraz mykam poxxx na kanwie plastikowej i popatrzeć na mapę NL i zdecydować, gdzie jechać za tydzień? Bo na jutro już mam plany, ale rowerowe :D
Super wycieczka :) A latarni morska świetna :) no i fajny ten zestaw od razu podstawka :) super niech cieszy oko
OdpowiedzUsuńMorze Polnocne takie zimnawe ale ta pora roku jest tez taka , latarnie i ta w realu i ta xxx fajne . Jeszcze raz podziekowania za prezenty od p. Neli jak zawsze niepowtarzalne . Trzymaj sie tam Mala - mama
OdpowiedzUsuńCudne foty ,morze jest piękne o każdej porze roku😍
OdpowiedzUsuńZatęskniłam za piachem ,muszelkami i tym zapachem.
Haft przepiękny 😍 i ta sesja zdjęciowa rewelacyjna👍
Świetny wpis👍
P.S.też mam takie buty z Aldika🤭
Ale ustrzeliłaś z tą latarnią. :) Ja się jeszcze nie spotkałam u nas z takimi zestawami na drewnie. W ogóle słaby mamy rynek hafciarski w PL.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, morzem zauroczona jestem w każdą porę roku :-)
OdpowiedzUsuńHafcik fantastyczny, na fb też widziałam :-) Pomysł na sesję zdjęciową rewelacyjny :-)
pozdrawiam :-)