Sezon uważam za rozpoczęty!

Sezon robótek halloweenowych rozpoczęłam 29 pażdziernika! I zamierzam kontynuować aż mi się znudzi:P

Dwa pierwsze hafciki na kanwie plastikowej Darice. Dwie nitki muliny DMC wg starych schematów z Cross Stitch Crazy:)

Już od kilku lat marzyłam o tych hafcikach:) 2 lata temu popełniłam dwa inne i jakoś mnie zastopowało:( Czy Wy też tak macie, że za te wzory, które najbardziej Wam się podobają nie umiecie się zabrać za szybko? Mnie na tych naj, naj tak zależy, że muszę długo przemyśleć na czym je wyhaftować, jak wykończyć,etc żeby efekt końcowy był tak idealny jak moje wyobrażenia w głowie:P Żeby po prostu nie żałować, że za szybko się na nie rzuciłam i mi się nie podoba co wyhaftowałam.

A teraz mam dwa nowe:) I na pewno nie są ostatnie:D Chyba podobnie je wykończę :]

Wczoraj nie xxx, bo byłam ze znajomymi na kręglach i świetnie się bawiłam:D Mam nadzieję, że tam w tle to jedyny bałwan jakiego tej zimy zobaczę:P

A jutro dzień zapowiada się bardzo atrakcyjnie, ale o tym innym razem:P

 

Dziękuję 10 osobom, że tak lubią do mnie zaglądać:) Reszta widać z przymusu to robi:P

 

Klamociki_Harpęciki, widziałam Twój wpis na blogu:) Niestety nie masz opcji anonimowego dodawania komentarzy, a ja ostatnio straciłam dostęp do mojego blogera, więc tu napiszę. Super magnesik i cieszę się, że Cię zainspirowałam:) Haftytiny, Piegucha też kiedyś zmachluje Małą Mi:D A blogera nie lubię i już:( Skubaniec jeden!!!!!!!!!