Tak, pisze juz do Was z mojego nowego domku (minia kasa z tytulu):D Pomieszkuje od zeszlej soboty, a neta mam od tego piatku, dzieki znajomym, bo sama nie dalabym rady, ale o wszystkich brazylijskich przewalkach moze w innym wpisie. Niech dzis bedzie radosnie i z usmiechem :D Hafcik, ktory xxx jeszcze na starej chacie w "Kentucky" (czyt. Ketrzynie). W kwietniu, zaraz po rozpoczeciu xxx pokazywalam Wam go w takim stanie (tu).
Haftowanie zaczelam od scierki do garow:P Teraz tez w mieszkanku nieco latam ze scierka, takze hafcik bardzo na czasie i w temacie:P Oczywiscie jest to zestaw od Dimensions:P Kupiony na ebayu w Hameryce.
Zestaw bardzo starawy, co widac juz po samym papierze ze wzorem. Datowany na 1996 rok:P Zawsze twierdzilam, ze stare zestawy od DIM sa bardzo pomyslowe :D
Hafcik bardzo przyjemny, bo prosty, ze swietnym przeslaniem, no i na plastikowej kanwie, ktora uwielbiam! Szybko wyxxx w ciagu kilku dni, a wykonczony juz w Katowicach w czasie dlugiego weekendu majowego.
To haslo idealnie pasowaloby do mojego mieszkania w Michigan:P Jak bylam w transie laboratoryjnym, to malo sie przejmowalam sprzataniem. Tu w Brazylii, mam natomiast nowe mieszkanie, nikt w nim jeszcze nie mieszkal, wiec chodzi o nieco inne sprzatanie:)
A ptaszki tu bardzo egzotyczne, ale o nich w innych wpisach. Ten natomiast taki bardzo hamerykanski, w badziewnym kapelusiku:P
2 filizanki i scierke w realu juz mam, reszte dopiero kupuje:P
Jak widac z drugiego zdjecia, jest to zestaw z serii "Stands-ups" czyli na koniec powinien stac, ale ze mam juz nieco innych gotowych haftow i zestawow czekajacych na wyxx, ktore bede wolala postawic, to tu wymyslilam sobie, ze ten zestaw bedzie wisial. Wybor wstazki byl trudny, bo troche sie tematycznych zebralo w garazu:P Ale po zeszlorocznych porzadkach mam przynajmniej wszystko pogrupowane w odpowiednich workach i woreczkach. Lubie robic porzadki wsrod przydasi, a Wy?
Na koniec zostaly te....
A wybor padl na ta jedna jedyna, ktora pasowala:P
Calosc bardzo mi sie podoba i kiedys zawisnie w mojej wlasnej kuchni:)
Wam dziekuje za odwiedziny i komentarze oraz zycze udanej niedzieli :)
Matkas - O nie, nie siedza tylko w domach. W tygodniu od 7:30 do 17:30 w pracy, przed i po w korkach, a w weekend w centrach handlowych, supermarketach, centrum miasta w tamtejszych sklepach lub w parkach.
Agnieszka - A myslisz, ze mi nie jest ciezko? :P
labores-art - Pajaka widzialam jednego, na suficie przy windzie, ale ja lubie pajaki:) Fasola rzadzi! Na stolowce w firmie zawsze jest, tak samo w restauracjach samoobslugowych. Sami tu mowia, ze nie ma posilku bez ryzu i fasoli :D Co do ludzi, to dopiero ich rozgryzam, ale wszyscy usmiechnieci i oferuja pomoc. Choc ogolnie nieufnosc rzadzi i zanim cos zalatwisz to biegasz, prosisz, dopytujesz sie, donosisz dokumenty, biegasz po urzedach, notariuszach, etc. Masakra!
iss-ola - Dopiero sie przyzwyczajam:(
aeljot - Z kablami nie wiem o co biega, ale domyslam sie, ze skoro nie ma z nimi problemow, to po co "bawic" sie w ich chowanie? Taka zima jest moja wymarzona! Juz nie chce normalnej:P Pasmanterie sa, ale kijowe:P Choc co nieco znalazlam i kupilam, ale o tym bedzie innym razem.
vr1974vr - Ta jedna pasmanteria akurat fajna, ale mam namiar na jeszcze jedna ponoc dobra. Planuje tam jechac w nastepna sobote! Bo kilka innych ktore odwiedzilam mialy glownie wloczki i bele materialow.
Terenia - Ludzie przyjaznie nastawieni do wszystkiego:) Ale co im sie dziwic, jak za bardzo nie marzna i slonce swieci caly rok? :)
drugi.maurycjusz - Basiu nie wiem kiedy, gdzie i na jak dlugo bylas w Brazylii, ale Jundiai to nie Rio czy SP. Tu nie ma faveli, jest bezpiecznie. A jak wspomnialam mojemu nauczycielowi portugalskiego o Twojej radzie odnosnie kasy to sie zaczal smiac i powiedzial, ze jak ktos jedzie do Rio to mu rzeczywiscie radza, zeby uwazal na portfel:P No i ze jego znajoma Brazylijka nigdy nie zostala okradziona w kraju, dopiero kieszonkowiec ja obrobil w Paryzu:P
Anja - Moje Stany tez byly chyba takie zwykle, a nie jak programach telewizyjnych:) Mnie tam sniegu nie jest zal, bierz sobie caly, nawet przez 12 miesiecy:P Co do bezpieczenstwa, to narazie dopiero slucham co i jak, ale ze to mniejsze miasto bez faveli to powinno byc ok:)
xgalaktyka - Kasiu, nigdzie nie jest idealnie. Wszedzie raz jest dobrze, a raz zle, czy to w US, Polsce czy w Brazylii, problemy nie maja gpsa:P Po prostu czasem za duzo tego wszystkiego tutaj, ale jak mowia Rodzicki, "przechodze kolejna szkole zycia i pewnie nie ostatnia", bo za rok sama nie wiem w jakim raju bede i co mnie bedzie czekac?
emilya5
OdpowiedzUsuń2016/09/04 08:40:33
Bardzo fajny hafcik, sama bym sobie taki powiesiła w kuchni z tym przesłaniem :P
Dobrze, że już na "swoim" :) Miłego urządzania się!
pozdrawiam
Gość: KasiaS, *.dynamic.chello.pl
2016/09/04 17:31:56
Świetny hafcik! Też bardziej pasuje mi wersja do powieszenia!
Miłego obłaskawiania osobistej przestrzeni :-)
Gość: Agnieszka, *.dynamic.chello.pl
2016/09/04 20:38:57
Ależ śmiszny ten wzór i jakie życiowe motto ;)
iss-ola
2016/09/04 23:29:33
pięknie :)
ps. trzymam kciuki za szybkie oswojenie sytuacji, miejsca i języka :)
ella1101
2016/09/04 23:33:42
Bardzo fajny haft a napis jest super.
cornelka2
2016/09/05 06:28:34
Ale superowy hafcik i jak zwykle wykonczony znakomicie Ciesze sie ze juz jestes na swoim mieszkanku pozdrawiam
Gość: Aszka, *.dynamic.gprs.plus.pl
2016/09/05 13:07:33
Super haft! I hasło bardzo trafne :) A z sortera to jednorożec wyszedł z tęczową grzywą :3
Gość: Susan, *.dynamic.chello.pl
2016/09/05 19:25:57
Fajny hafcik! A tak w ogóle to jeszcze Ci nie gratulowałam przeprowadzki! Ty to masz klawe życie ;)
1_iwonan
2016/09/06 09:00:36
O, jaki stareńki zestaw do haftu, 1996 rok ? Zabytek, ale uroczy i bardzo mi się podoba. Pięknie masz pogrupowane wstążeczki - ja też uwielbiam przekładać i grzebać i sprzątać w moich hafciarskich przydasiach :)
Niecierpliwie czekam ma wpisy dot. miejscowych pasmanterii, nawet jak są skromne.. :)
Gość: edytag, *.static.ip.netia.com.pl
2016/09/06 13:13:29
Bardzo fajny haft! Też bym go powiesiła.
Świetnie się prezentuje!
damar5
2016/09/14 12:32:34
A mnie tylko te filizanki sie podobaja ptaszek juz mniej :D
Ale wykonanie jak zwykle perfekcyjne!
Poz.Dana
Gość: carse, *.farm.amwaw.edu.pl
2016/09/15 11:38:57
Ten ptaszek ma takie psychospojrzenie... Jakby właśnie dosypał coś do herbaty i teraz czeka na skutki uboczne :P Ale ogólnie fajnie się całość prezentuje, podobają mi się kolory.
Mam nadzieję, że w nowym mieszkaniu dobrze Ci się mieszka i jestem bardzo ciekawa każdego Twojego wpisu związanego z pobytem na drugiej półkuli. Pisz! ;)
Pozdrawiam!
Gość: Matkas, *.ipv4.supernova.orange.pl
2016/10/02 16:45:54
Super i taki radosny w kolorach i nie tylko...mama