piątek, 26 marca 2010

Kwiatki, dużo kwiatków!

Poprzednią notkę zamieściłam ponad tydzień temu:( Ostatnio mam mało wolnego czasu, a jak już go mam to jestem wykamana:( We wtorek np. zasnęłam na najnowszym odcinku Zagubionych, a był po prostu niesamowity. Nie wiem czy w ciagu tygodnia zrobiłam 50 krzyżyków. A z czasem będzie coraz gorzej, bo egzamin coraz bliżej. Poza tym mam ostatnio mordercze zamiary w stosunku do jednego profesora. Co też on nie wyprawia, w głowie się nie mieści. Już kilka razy zmienił sylabus z przedmiotu, który nam podał na początku semestru, np. zamiast dwóch egzaminów na semestr mamy trzy. O dodatkowym dowiedzieliśmy się tydzień wcześniej. Raz kazał nam pisac quiz z innego artykułu niż nam dał do przeczytania, a ostatnio zgubił nasze quizy, których jeszcze nie sprawdził. Po prostu tragedia! Niech już będzie maj! Semestr się skończy i wreszcie będę miała czas na pracę w labie:) Do tego wszystkiego jeszcze moi „wspaniali” studenci! Czegóż to oni nie wymyślą w labie. I jeszcze myślą, że wszystko umiem zrobić i z pomocą czarodziejskiej różdżki uratować co spierniczyli. W tym tygodniu miałam już pytania czy jak roztwór im wyparował ze zlewki a osad się przypalił, to czy mogą go dalej użyć. Albo jeśli dodali kwas fosforowy zamiast siarkowego, to czy mogą jakoś uratować swoją próbkę! A to tylko kilka z przypadków z tego tygodnia. Dlatego wczoraj pozwoliłam sobie na godzinę relaksu przy moim ulubionym serialu Leverage i w ciągu 20 minut powstały kwiatkowe kolczyki:)


DSC01811


Jak widać guziki nie bardzo nadają się do biscornu ani innych poduszeczek, więc musiałam je w inny sposób spożytkować:)


Od poprzedniego weekendu przygotowuję dla Was kurs haftu dwustronnego. Już prawie wszystkie zdjęcia zrobione, teraz tylko muszę to jakoś zrozumiale opisać. Mam nadzieję, że uda mi się zamieścić go w ten weekend:)


 


Dziękuję bardzo za wszystkie miłe komentarze odnośnie zakładek:) Dla sprostowania, trzy z nich haftowałam na kremowych taśmach. Mam jakoś wstręt do koloru białego i jak nie muszę, to nie haftuję na białej kanwie:P

1 komentarz:

  1. paga-tek
    2010/03/26 02:36:25
    Kolczyki sa super, takie typowo wiosenne :). Wspolczuje tej calej stuacji zwiazanej z uczelnia... Trzymam mocno kciuki za egzaminy!!!!


    zula-z
    2010/03/26 09:47:43
    Bardzo kolorowe, wiosenne kolczyki!
    Pozdrawiam


    Gość: mariolag, *.neoplus.adsl.tpnet.pl
    2010/03/26 21:54:52
    Prześliczne kolczyki. Mariola


    vilemoo2005
    2010/03/27 10:13:35
    Kolczyki boskie!!!Ja znowu mam uczulenie na kanwy innego koloru niż biała:):):):)


    aeljot
    2010/03/27 21:26:42
    Ślicznie wiosenne kolczyki :)
    Od mojej ostatniej notki na blogu minęło więcej niż tydzień więc z Tobą nie jest tak źle.
    A ostatni sezon Lost dopiero zaczynam zasysać z internetu więc zazdroszczę możliwosci oglądania w TV.


    magda.madziula
    2010/03/28 21:13:14
    Super są te kwiatki w kolczykach :)
    I jak będziesz dała radę to ja poproszę o więcej opowieści o "kochanych studentach" bardzo lubię słuchać tego typu historii - być moze dlatego że poniekąd znam ten ból bo uczę w liceum :)

    OdpowiedzUsuń