Mojej krótkiej wizyty w Polsce nie przeoczyły Pani Nela i Dana i przed świętami trafiła do mnie i mojej rodzinki paczka, ponoć mała (wg Pani Neli), ale myślę, że jak ja stwierdzicie, że całkiem spora :D Wszystkim coś się dostało, wszyscy załapali się na degustację i wszystkie 4 Sz… zza filara dziękują ładnie za pamięć :)
Zdjęcia cykane na szybko, ale ładniejsze zdjęcia robótek ręcznych Pani Neli znajdziecie u niej i u Dany na blogach.
No to zaczynamy!
Od Dany dla Matkasa:)
Od Pani Neli dla Matkasa:)
Cały czas się zastanawiamy, kiedy Pani Nela ma na to wszystko czas, zwłaszcza jak się spojrzy na blog, gdzie ilość machniętych robótek jest o wiele większa!
Serwetki do podziału dla mnie i Matkasa:)
Dla Maćka od Pani Neli też coś było:) Piernikiem podzielił się z nami wszystkimi:D
A ja dostałam bardzo podobne zestawy i cieszyłam się tak samo mocno co Matkas:) A nawet trochę bardziej, bo coś więcej dostałam:P
Od Dany z dalekich Niemcowic:P
I od Pani Neli z niedalekich Murcek :D
Dzbanuszek na torebki herbaty wymaniłam od Matkasa:P
Wszystko ręcznie robione, wszystko bardzo pomysłowe:)
A dodatkowo dostałam jeszcze dwa naparstki do mojej kolekcji! Jeden z urlopu Pani Neli, a drugi z jarmarku bozonarodzeniowego w Katowicach.
O naparstkach pokrytych srebrem też możecie u Pani Neli poczytać:)
Pani Nelu, Dana, jeszcze raz dziękujemy! Jak Rodzicki wrócą do zdrowia to na chwilę podjadą do Murcek ze skromną tasią :P
Co do mnie to wydało się! Labores-art wyczaiła, że mam nowego lapka:P
W moim poprzednim niestety taśma się już psuła i ekran migał. Na naprawę w Polsce już nie było czasu, a że w tym dzikim kraju prawdopodobnie skończyłoby się na zakupie nowego sprzętu, więc kupiłam lapka w SCC :D Stary dziś już w naprawie, bo tata go dostał w spadku i bardzo się cieszy, bo poza taśmą nic mu nie dolega:) I dysk już caly opróżniony, co też zajęło mi kilka dni z tego krótkiego urlopu :(
Mama też coś ode mnie dostała w spadku:P Wymieniłam smarfona. W PL został mój brazylijski Samsung, a ja wróciłam z Microsoftem:) Obie jesteśmy zadowolone ze zmian :)
No i jak już się dowiedziałam, że mam limit dwóch walizek po 32 kilo, a moja stara, co jeszcze Hamerykę pamięta straciła jedno kółko w lipcu, to udałam się do Selgrossa po nowe walizki. Wróciłam z takimi „żeberkami” w bardzo promocyjnej cenie:D Całe święta jedna na nas patrzyła zza drzwi w pokoju rodziców, bo powoli ją zapełniałam:P
W sobotę wreszcie się rozpakowałam i mocno zdziwiłam ile do tych dwóch „żeberek” weszło! Tak pełnych szaf to tu jeszcze nie miałam:P
To tyle z zakupów i chwalenia się prezentami. Na koniec dla wszystkich zmarzluchów, co nie lubią zimy jak ja, widok z mojego balkonu – Sierra do Japi! Wspomnę tylko, że lato w pełni i codziennie pocę się w temp +32°C :P I nawet potężne ulewy z grzmotami i błyskawicami mi nie przeszkadzają!
Trzymajcie się ciepło, niech wiosna szybko przyjdzie do Polski :)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze!
chwilo_trwaj
OdpowiedzUsuń2017/01/11 08:02:10
Geszynki dla Matkasa urocze. Większość w serca. Jak zobaczyłam aż się uśmiechnęłam.
Szydełkowe łyżwy strasznie mi się podobają.
A twoje zeberki są zajebiste. Będą na pewno od razu widoczne na taśmie bagażowej.
Gość: Matkas, *.ipv4.supernova.orange.pl
2017/01/11 09:07:51
Dana i pani Nelu - wszystkie 4 x Sz bardzo , bardzo dziękują za wspaniałe prezenty!!!Nas wszystkich dopadły wstrętne choróbska i to nawet po kilka razy z rzędu - jak wygrzebiemy się z tej chorobowej atmosfery to przekażemy drobne przezenta przygotowane przez Ankę i nas też. Oj , ten smog też mi nie służy!!!! Z pozdrowieniami dla wszystkich zdrowych - mama
cornelka2
2017/01/11 09:26:32
Skromne bo wiecej czasu nie mialam pozdrawiam
Gość: ... z minionej epoki, *.static.ip.netia.com.pl
2017/01/11 11:01:40
Same wspaniałości i to nie mało :)
Łał, jaka różnica temperatur.
Gość: Marta, *.neoplus.adsl.tpnet.pl
2017/01/11 11:33:54
Ale świetne masz te walizki :) Mnie też czeka zakup, bo nasza też za chwilę ducha wyzionie. A prezenty bardzo piękne. Strasznie mi się te łyżwy spodobały ;)
damar5
2017/01/11 13:36:47
No to moja Mama zaszalala ale Ona z tego znana :)
Tez mam Taki czajniczek na torebki herbaciane ,Gosciom go wystawiam i bardzo mi zazdroszcza :)
Szwedki drogie zdrowiejcie to najwazniejsze :)
Ladne zakupy poczynilas ,bardzo podoba mi sie kolor laptopka :)
Narazasz sie prezentujac te tropiki ,ja juz mam serdecznie dosc tych minusowych temperatur :(
Poz.Dana
ella1101
2017/01/11 14:15:43
Prezenty jak zawsze sa swietne, juz ogladalam wyczyny Pani Neli na jej blogu - niesamowite. Zebry sa super bedzie ci latwiej znales swoje bagaze po ladowaniu. Pozdrawiam i poprosze o troche ciepla, u mnie zimno i deszczowo.
Gość: labores-art, 5.30.106.*
2017/01/11 15:20:00
hejka, tak sobie czytam co za Ania z Lawendowej ubiegła moje spostrzeżenie o lapku, aż zaglądnęłam do komentarzy pod poprzednim wpisem czy faktycznie moje odkrycie zostało wcześniej przez inną osobę wyczajone, ale nie, uff! nie na darmo czytam Agathę Christie :))))))))))) w ogóle to ładny kolor tego laptopa! ja mam białego, ale niebieski jest super!
raeszka
2017/01/11 18:28:59
Cudownymi rzeczami zostaliście wszyscy obdarowani :).
To zostawiłaś trochę pieniążków w Polsce ;).
Walizki w zebry są rewelacyjne. Pewnie przyciągały uwagę na lotnisku ;).
Gość: Aga Jarzębinowa, *.dynamic.chello.pl
2017/01/11 18:42:04
Boziu jaka drobnica! COś pięknego te prace od Dany i jej mamy :)
iss-ola
2017/01/11 20:48:47
wow, ale czadowe zebry na kółkach :)
titania_yng_nghymru
2017/01/15 17:54:57
fajne prezenciochy ale najsłodsze są te malutkie łyżwy. widziałam je już w wersji szytej - filcowej, w wersji haftowanej ale szydełkowych jeszcze nie widziałam. świetne - musze poszukać ich w necie :P