Ostatnia "klejonka" (przed)wakacyjna:)
Zakochalam sie w niej jak tylko ja zobaczylam. Zauroczyla mnie jej fryzura:D
"Bubble..." Hang a round kit od M Designs.
Troche sie balam czy uda mi sie ja ladnie oprawic na okraglo, ale jak tylko kupilam na sporej przecenie w Michaelsie fioletowy sznurek wiedzialam, ze bedzie idealny do fioletowej heksy:) Do zszywania uzylam tej samej transparentnej nitki co do serca.
Wybralam jeszcze seledynowa kanwe (14ct Charles Craft, kolor light seafoam) i zabralam sie za xxx.
Najpierw byla lysawa kukielka:P
A pozniej doszla cala reszta. Do Katowic zawiozlam przod i tyl juz sklejony, ale jeszcze niezszyty. Tak jak serce.
Material na tyl wybralam z tych co mialam juz w szafie. Jakos najbardziej kapelusze i buty mi pasowaly:)
Cyrkla w Stanach nie mam, ale kolo odrysowalam sobie z puszki, w ktorej trzymalam kolczyki:) Akurat mialo odpowiedni rozmiar!
Calosc zszywalam rano ostatniego dnia przed wylotem do Stanow. Poszlo sprawnie i musze sie sama pochwalic, ze wyszlo calkiem niezle:) Nitki prawie nie widac, a tak lubie!
Heksa dosyc duza i grubsza w porownaniu do serduszka. I jest tylko moja:P Nikomu jej nie oddam!
Kilka zmian wprowadzilam do wzoru, poza kolorowa kanwa, ktora w oryginale miala byc ciemnoburym lnem. Fryzurke zrobilam jej sama. Najpierw probowalam zrobic ja wednug wzoru, ale po kilku kreskach uznalalam, ze nie warto, ze sama ja ladniej uczesze:)
Napis zdziebko uproscilam. Mial byc z cwierckrzyzykow, ale mi sie nie chcialo w nie bawic i zrobilam swoje wlasne longstitche:P Bez rozrysowywania na kartke, po prostu z biegu. Wielokropek to french knoty. Tylko z rozdzka sie meczylam. Koncowka to moj pierwszy diamond stitch. Dwa razy go robilam i do teraz nie jestem do konca zadowolona, ale na trzecie podejscie nie mialam sily.
Nietoperek nieco inny i zdecydowanie wiekszy, ale i tak sympatyczny:)
Mnie najbardziej poza fryzurka spodobaly sie "bulgotki" :D
Zszywanie juz wyszlo mi lepiej niz w przypadku serca, a to byla dopiero moja druga praca wykanczana w ten sposob:)
Calkiem ladnie wisi na moim starym biurku w Katowicach:) Sorry za paluchy, ale jakos zawsze takie wymacane jest:P
A tu w sloneczku widac nawet lekki brokat na materiale:)
No i jak? Was tez zauroczyla ta mala rozczochrana heksa? :)
Tyle na dzis. Stresa mialam dzis wielkiego, a jutro cd, wiec potrzebna mi byla zajmujaca mozg rozrywka. Trzymajcie sie! Pa!
Dziekuje za odwiedziny i komentarze.
marimala - Dzieki! Matkas juz spisala i poszuka:)
Gość: Matkas, *.internetia.net.pl
OdpowiedzUsuń2014/08/06 07:55:01
No i witaj w naszej zwariowanej rodzinie / mowie o Czarownicy- oczywiście!!!!/Ale fajna , no nie? mama
Gość: myszkowato, *.dynamic.chello.pl
2014/08/06 08:48:32
Urocza czarownica, uczesanie takie porządnickie, supcio! ale jak kilka razy się przewietrzy heksa na miotle to fryz będzie ok:)
Bardzo starannie oprawione! Niteczka monofilowa dla mnie też jest rewelacyjna, ponieważ jest dość mocna(jak żyłka) i cieniutka (są też czeskie, tanie,mała szpuleczka i nitka gruba brrr-raz kupiłam tej nitce mówię- nie), niteczki monofilowe są u nas w kolorze bezbarwnym a do ciemnych tkanin- czarna! Obie supcio!
Pozdrowionka!
myszkowato.blogspot.com
Gość: Aga Jarzębinowa, *.0.220.5.suedzucker.pl
2014/08/06 10:03:02
Fajne te czarownice Twoje :) Nietoperek podoba mi się bardzo!
Gość: Anna S, *.static.ip.netia.com.pl
2014/08/06 10:11:51
Superaśna ta heksa, a klejonki będą moją inspiracją przy tym co mi się marzy ;) Dzięki za wskazówki :)
atojaxxl
2014/08/06 10:12:27
Nie wiem, co większą przyjemność mi sprawia: czytanie czy oglądanie zdjęć na Twoim blogu. Heksa jest po prostu cudna !!! I ten każdy dopracowany szczególik, i dobór materiałów - podziwiam i kapeluszem ogrodniczym się kłaniam :) Serdecznie pozdrawiam z Tarnowa
ela-haft
2014/08/06 10:53:10
Takie wpisy lubię najbardziej :) dużo zdjęć, świetna praca i zupełnie nowy pomysł wykończenia haftu. Dla mnie nowy a u Ciebie wykorzystany już przy sercu, które też jest śliczne. A widzę, że kolejna "wiedźma" dołączy do Twojej kolekcji. Bardzo fajny wzorek. Pozdrawiam
Gość: Mythimles, *.as13285.net
2014/08/06 10:57:29
O Matko Najukochansza...jak ja Was wszystkie podziwiam za te krzyzyki, piekne sa!!!Ale musisz byc cierpliwa kobieta, ja bym chyba pizgnela tym po 3 ruchach igla.Pozdrawiam!
aeljot
2014/08/06 10:58:25
Fryzurę wyczesałaś pierwsza klasa :)
Urocza czarownica, fajnie wyglada filoletowa mulina.
alkakz
2014/08/06 13:00:33
śliczny wzór, podziwiam Twoją perfekcję w wykończeniach tych maleństw.
iwonan_1
2014/08/06 17:14:17
Heksa jest cudna, fryzurka, kolega nietoperek , "plecy" w kapelusze - wszytko ekstra!!!
I dużo fajnych zdjęć!
Pozdrawiam!
Gość: zyrafowo, *.static.korbank.pl
2014/08/06 23:03:38
Świetnie wyszedł haft i oprawa na okrągło (bardzo mi się podoba ten zwrot!).
Co do moich wyszywanych fartuszków, to bardziej sprawa realizowania zamówienia niż uzależnienia ;-). Mam do pokazania jeszcze kilka, a wyszywania ich mam chwilo serdecznie dość.
Dobrze pamiętasz - do Stanów lecę w sierpniu, pod koniec!
Pozdrawiam
renataa25
2014/08/07 22:36:36
Heksa przeurocza:) A fryzurka dokładnie taka sama jak u mnie:) hihih pięknie jak zawsze hafcik wykończony.
Gość: Happy Housewife, *.adsl.inetia.pl
2014/08/07 23:17:20
Jaga Baga bardzo fajna:)
A ja już po wakacjach... niestety:( Teraz rozumiem Twój zachwyt Grecją:) Byliśmy na Korfu - coś cudnego - bajka! Pozdrawiam Iza
damar5
2014/08/21 12:15:40
Uuuu ale straszna ;-) Niech wyczaruje dla Ciebie same dobre dni :)
Ales perfekcyjna w tym zszywaniu ,czapki z glow :)
Poz.Dana