niedziela, 5 stycznia 2025

Kuku!

 Czyli zegar z kukułką! W firmie też mam projekt Cuckoo, ale tam chodzi o jedzenie:P

Zestaw z MP Studia. Nie pamiętam już kiedy pojawił się jako nowość, ale kupiłam go w październiku 2023 roku w moim ulubionym wysyłkowym sklepie Arthobby. Sklep mieści się na Litwie, oferta bogata, za 65euro przesyłka gratis. W kilka dni po zamówieniu paczka już u mnie. A nowości mają bardzo dużo i dosyć szybko w ofercie!

Haftowanie zaczęłam 5 marca 2024.

9 marca zegar był już cały zaxxx


i zszyty w całość. Podobny zegar wisiał w drewnianym domku na działce moich dziadków :)


Uwielbiam te zestawy, wszystko jest i nie muszę za bardzo myśleć o wykończeniu :) Choć co nieco zmieniłam i darowałam sobie koraliki na dachu i na wahadle. Nie wiem czemu, ale jakoś nie lubię koralików w haftach.

Zmieniłam też kolor wstążeczki. Nie lubię białego koloru, więc wystarczyło mi, że całość jest haftowana na białym filcu. Zresztą zamykali w zeszłym roku kolejną pasmanterię w NL, akurat w miasteczku obok i zaopatrzyłam się w zapasy cieniutkich wstążeczek w różnych kolorach.


Zagar od marca wisi na mojej ścianie, zaraz obok biurka do pracy, więc często mam go na oku :)
Teraz mama udekorowała całą moją wystawkę haftów ozdóbkami świątecznymi.



Z tyłu filc z zestawu.


Xxx dwiema nitkami muliny z zestawu, a kreski jedną.





Fajny wyszedł :)


Dziś rano w Niderlandach powitał nas śnieg na dachach i padający deszcz. A teraz dzień kończy się na +10C. Szaleństwo. W niemieckich górach i w Polsce ciężkie warunki drogowe, więc rodzinka zostaje ze mną jeszcze tydzień :) Także korzystając z okazji, w piątek 10 stycznia zabieram Matkasa na największe targi robótkowe w NL i Beneluxie! Handwerkbeurs w Houten! Bilety już mamy! Któraś z Was też się wybiera?


Dziewczyny, dzięki za komentarze! Miło było je czytać. Narazie zostaję, zobaczymy jak mi pójdzie pisanie w 2025 roku? Nie planowałam tego, ale ten rok będzie rokiem dużych wyzwań, tak wyszło w grudniu. Dwa tematy, zupełnie różne, ale oba ważne. 

A Wam w nowym roku życzę przede wszystkim dużo zdrowia i siły! Żeby ten 2025 był lepszy niż 2024!

wtorek, 24 grudnia 2024

15 lat i co dalej?

 Wigilia, 15 rocznica założenia Pieguchowa. Ostatni wpis był w sierpniu. Od tego czasu sporo się działo, nawet nie zorientowałam się, a rok się kończy. 2024 to najmizerniejszy rok mojego blogowania. Tylko 10 wpisów, nawet nie jeden na miesiąc :( Kicha i już.

Dziś kilka prac świątecznych.

Co roku w Grecji na naszym kempingu haftuję zestawy od MP Studia. Rok temu na przełomie maja i czerwca machnęłam czerwoną skarpetę. Chyba nawet nie pokazałam jej jeszcze na blogu?

Złote koraliki nie podobały mi się, więc od razu miałam plan, żeby je zahaftować.

I całkiem nieźle poszło.



Drugą haftowałam w tym roku w czerwcu, na tym samym placu na naszym kempingu :)





Tu też musiałam zahaftować złote koraliki :P





I zdjęcie na naszej plaży w ostatni dzień przed moim wylotem do NL. Ach ten piasek!


Niestety do dziś ich nie wykończyłam :( Może w najbliższych dniach, jak Matkas mnie kopnie w dupę, to je zrobię? :P

 
Kolejne prace doczekały się zawieszenia na choince!

Bałwanka haftowałam w czerwcu już w NL. Długo się do niego zabierałam, bo nie podobały mi się oryginalne kolory mulin z zestawu. Jakieś takie wsiowe były.
Zestaw od MP Studia, do haftowania na filcu ze srebrnym brokatem.


Ale od czego jest internet? Znalazłam inspirację w pastelowych kolorach i dzięki temu aniołek jest gotowy!

Zaczęłam od lawendy.


Dodałam miętę.


A na koniec zszyłam błękitem. Cudnie wyszło!



Jeszcze niebieska wstążka z połyskiem i gotowe!


Kolejny zestaw od MP studia to złota bombka na filcu z brokatem.
Anioła haftowałam pod koniec czerwca, a bombkę już w lipcu. Jakoś zawsze mam słabość do ozbób choinkowych w lecie :D




Haft jednokolorowy, a jaki efektowny!


Na tył filc z zestawu. 


A bomka z tej samej serii, co bombki sprzed 2 lat!




Ostatnia praca to rękawiczka z ptaszkiem, haftowana na drewnianej bazie. Zestaw od Wizardi/Kind Fox. Ona też powstała w lipcu.


Jednodniowa praca. Wszystkie xxx.


Z kreseczkami.


I guzełkami.

Z tyłu filc, plus biały sznureczek do powieszenia. 



I wszystkie ozdóbki na choince.





Nie wiem co dalej z Pieguchowem, nie chciałabym go zamykać, ale chyba muszę się bardziej do niego przyłożyć, bo miesiące mijają za szybko. Tyle się działo w pracy przez ostatnie pół roku, że i prac xxx w tym roku mało powstało. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę miała więcej czasu i na xxx i na bloga.


Wesołych Świąt !

Fijne Kerstdagen!