niedziela, 25 sierpnia 2024

Sówka sortowniczka :)

 Zestaw z Ukrainy z sówką :) Od razu wpadła mi w oko jak ją tylko na necie wypatrzyłam :)

W zeszłym roku w październiku wzięłam się za haftowanie, bo w końcu sorterów nigdy za dużo :)


Z haftowaniem uwinęłam się w 3 dni.





Natomiast z kreskami zwlekałam i machnęłam inny haft w międzyczasie.


Ostatecznie do kupy całość złożyłam 3 tygodnie później. Ale jest i bardzo mi się podoba!

Sowa jest wyhaftowana na skaju, a baza jest drewniana.

Haftowana dwiema nitkami muliny z zestawu.

Rozmiar sowy - 6 x 12,5 cm

Rozmiar sortera - 12,5 x 20,5 cm



Sorter pojemny, bo aż na 32 kolory!





Tył też estetycznie wyszedł :)


Z zestawu został mi jeszcze sorter ze sklejki. Lubię ukraińskie zestawy do xxx, mają wszystko co potrzebne do wykończenia a jeszcze zostają przydasie :)


Cudna jest!


A Wam jak się podoba? 


Jestem gotowa do haftowania :)

7 komentarzy:

  1. Zmieniłam zdanie , podoba mi się sówka i już, można pewnie można - mama

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna jest ta sowa! Kreseczki zrobiły robotę. Sorter z nią wygląda rewelacyjnie!!! Natchnęłaś mnie na zrobienie sobie, takiego cudeńka. W końcu wydziurkowana tekturka, nawet ozdobiona, która służymi mi za sorter, marnie wyglada przy Twojej sówce. Świetna, inspirujące praca! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Extra jest ten sorter! Milej się haftuje mając pod ręką taką sówkę :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna jest ta sowa, choć na obrazku nie wygląda za ładnie i pewnie bym jej nie kupiła. Ale wyszyta jest super, bardzo fajnie wyszła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze z ciekawością tu do Ciebie wchodzę. Bardzo fajnie tu u Ciebie. Podoba mi się wszystko :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam serdecznie. Miałyśmy kiedyś kontakt blogowy przy okazji jakiegoś SAL-u. Właśnie przeglądam blog i szukam dawnych kontaktów. Miałam rok przerwy ale już wróciłam i będę do Ciebie zaglądać. Przy okazji zapraszam do siebie na nowy adres - https://iskierka71.com/ Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mogę doczekać się nowego wpisu. Zaglądam i zaglądam a tu cisza. Tak bardzo poprawiają mi humor Pani opowieści. Anna

    OdpowiedzUsuń