Czyli moje naparstkowe pamiatki z wakacji!
Zaczelo sie od Detroit Metro Airport. Pierwszy raz, a latam stad juz 6 lat, w sklepiku z pamiatkami trafilam na naparstki! Byly tylko dwa, wiec przygarnelam oba “braciszki”:D
Kolejny naparstek trafil sie na parkingu pod Klagenfurtem, czyli na naszym kiedys corocznym postoju nocnym w Austrii. Tak jak juz wspominalam, “dzieki” powodzi w Serbii ponownie pokonywalismy nasza stara trase do Grecji – Czechy, Slowacja, Austria, Wlochy, prom z Wenecji do Inglumenicy. Wszystko na austriackich autostradach drogie, wiec tylko na jeden naparstek skusilam sie, choc chetnie przyganelabym wszystkie dostepne w sklepiku:D Moj pierwszy austriacki okaz:)
We Wloszech nic nie zwiedzalismy poza jednym super marketem i portem promowym, wiec znowu nic nie mam:( Ale w Grecji jak zwykle w jeden wieczor na calu pobyt wybralismy sie do Pargi i w tym samym sklepie co dwa lata temu obkupilam sie nieco w naparstki:) Rok temu nas tu nie bylo i te sliczne domki to pewnie byly wlasnie zeszloroczne resztki. Wiele ich nie bylo, ale wybralam sobie trzy najladniejsze:)
Slodkie sa, nie? :D
Ten mi sie najbardziej podoba:)
Ten Matkasowi najbardziej wpadl w oko:)
No i nie moglam wyjsc bez typowego greckiego kafenionu, czyli knajpki, w ktorej prawdziwy Grek moze spedzic caly dzien siedzac przy jednej kawie czy ouzo na rozmowach o wszystkim i niczym z kolegami i na obserwacji przechodniow.
Kupilam sobie tez 3 zwykle naparstki, w zwyklej cenie, bo te domki byly nieco drozsze:(
A samolot przypomnial mi jak raz lecialam do Aten, a w innym roku jak odlatywalam z Aten:) I tata mnie odbieral/odwozil z lotniska:)
A tu motywy jak z greckich pocztowek, czyli Santorini. Moze nie wiecie, ale chyba na wiekszosci greckich kartek czy pamiatek jest wlasnie Santorini:)
I wszystkie greckie nabytki w kupie:)
Te malenstwa czekaja w Katowicach na moj powrot. A ostatni nabytek jest ze mna. W drodze do Hameryki trafilam na nowy model na lostnisku we Frankfurcie.
Mam jeszcze do pokazania naparstki z zeszlorocznych wycieczek, ale zeby nie bylo jaka to jestem rozpustna to pojawia sie w kilku osobnych wpisach:P
Dziekuje za odwiedziny i komentarze:) Ciesze sie, ze kalendarz tak Wam sie spodobal:) Choc z gratulacjami to sie nieco pospieszylyscie:P Pewnie nie wiedzialyscie, a moze nie zauwazylyscie, ale jeszcze gornego napisu mu brakowalo na zdjeciach:P Kalendarz sklada sie z 13 czesci, 12 kotow i napis tytulowy.
Happy Housewife – Ale Ty dopiero kilka miesiecy haftujesz:P No chyba, ze tez chcesz 5 lat?
Ela K – Jeden obrazek na jeden miesiac to zadanie zabojcze:( W grudniu czlowiek juz rzyga takim kalendarzem:( Ale o tym moze kolejnym razem napisze.
blasiuk – Jesli sie nie myle, to to jest jedyny kalendarz Margaret Sherry. Zreszta ona glownie koty projektuje. Psow zdecydowanie mniej w jej tworczosci.
Aga Jarzebinowa – Oprawiac nie, ale wykanczac tak:) I to w najblizszym czasie.
pastelideas – 18ct Charles Craft, odcien Oatmeal.
Gość: enia66, *.dynamic.chello.pl
OdpowiedzUsuń2014/07/25 01:26:14
Też zbieram naparstki :) Takich ślicznych jak Ty nie mam ,ale mam naparstek z Katowic :) Te domki są przekochane . Mnie najbardziej podoba się ten z latarenkami przed wejściem . Masz ich już chyba niezłą kolekcję . Ja skromnie tylko 14 szt ( na razie ) ale zbieram też dzwonki ,sowy ... ach tylko mieszkanie nie chce być z gumy :)
Pozdrawiam serdecznie z bardzo dusznego dzisiejszej nocy Śląska :)
ella1101
2014/07/25 04:23:24
Super naparstki, najfajniejsze domki. Musze sie przyznac ze zarazilas mnie naparstkami, bo fajne takie z innych miejsc na swiecie i wszystkie male wiec duzo miejsca nie zajmuja. Maya jutro wraca z Polski podobno z kilkoma z podrozy.
damar5
2014/07/25 06:48:12
Boooooskie..... takie to prawdziwy unikat ,ale Ci sie trafily! Mnie wszystkie sie podobaja bez wyjatku no i szok , ze we Frankfurcie sie tez na jakis "okaz"zalapalas:-D
Napis na kalendarzu to jak ta przyslowiowa kropka i ten juz nie da Ci tak w kosc jak kociaczki.Slodkie sa !
Poz.Dana
Gość: Matkas, *.internetia.net.pl
2014/07/25 07:38:23
Sa wszystkie w swoim rodzaju i wazne , ze tam bylas, wiec sa wspominki...Pa - mama
bebezet
2014/07/25 10:03:57
wow... ale cudeńka... ja też ostatnio zaczęłam zbierać naparstki. Dużo ich nie mam, ale od czegoś trzeba zacząć. Twoje nowe okazy są naprawdę prześliczne :)
Gość: Aga Jarzębinowa, *.0.220.5.suedzucker.pl
2014/07/25 13:28:39
To czekam w takim razie na pomysł z wykończeniem :)
Jak Ty taka kolekcjonerka naparstków to może i z Wieliczki chcesz ?:))
cornelka2
2014/07/25 19:16:37
Super nabytki wszystkie piękne. A domki wspaniałe miałabym taki bo siostrzeniec był w Grecji i jego dziewczynie spodobały się bardzo lecz on powiedział,że ciocia zbiera naparstki a nie domki i mam naparstek alebardzo ładny i z serca dany pozdrawiam
Gość: kasiaparkview, *.play-internet.pl
2014/07/25 19:16:47
Te domki są śliczniutkie. Takie pamiątki z Grecji to ja rozumiem, oddają klimat tego kraju.
Dzisiaj w Teleexpresie pokazywali zbiory butów (bucików) pewnej pani i ja sobie o Twojej mamie pomyślałam ;).
Gość: anna-kalinska, *.dynamic.chello.pl
2014/07/26 15:33:15
Piękne naparstki, ale te domku to po prostu wymiatają! Świetny kształt, takich nigdzie nie widziałam. Też kupuję sobie naparstki na pamiątkę pobytu w jakimś miejscu, ale u mnie dopiero początki.
Samych wspaniałości w Dniu Imienin!
titania_yng_nghymru
2014/08/03 22:19:02
swietne naparstki! no ale te domeczki ozdobne cudne! słodziutkie, postawiła bym tylko i sie gapiła bo z takim domkiem na palcu to chyba troche niewygodnie :P
mpgoga1983
2014/09/07 21:45:13
Naparstki robią wrażenie, oj robią! Kolekcja imponująca.
A ja korzystając z okazji chciałam pogratulować publikacji w listopadowym Cross Stitch Crazy !! :)