Gapa :D

Ze mnie:( Matkas jak ma czas zagląda na niektóre z Waszych blogów i tak sobie wczoraj i dziś „obgadywałyśmy” kolekcję nożyczek Chagi:) Jej najnowsze nabytki wiszą w moim Hobby Lobby od wakacji, nawet pisałam o nich tu. Ale przy okazji naszej pogawędki z Matkasem wyszło jaka gapa ze mnie:( Nie pokazałam Matkasowi, no i Wam też, moich najnowszych nabytków! Choć może wcale takie nowe nie są, bo mają już kilka miesięcy:( Gapa straszna:( Ale jak mam dziś nieco wiecej czasu na wpis, to zrobię trochę dłuższy, bo...

Postanowiłam, że od tego wpisu stworzę nową kategorię na blogu - „nożyczki”:) W końcu mam już małą kolekcję:) Chyba większość moich par już pokazywałam na blogu, ale zwykle jako dodatek do haftu, czy część zakupów. Lubię robić porządki w moich hafciarskich akcesoriach to teraz zrobię takie wirtualne i razem policzymy jakie i ile mam tych nożyczek?

Oczywiście kolekcję zaczęłam w Stanach, bo w Polce używałam nożyczek chirurgicznych:)

Pierwsze były nożyczki kupione w Hobby Lobby:) Bordowe w stylu wiktoriańskim:)

Później już bardziej poszalałam w Hobby Lobby i rzuciłam się na droższe nożyczki - te białe w kwiatki! Włoskie:) A trzy niebieskie pary kupiłam później (w 2010) w Walmarcie. Najbardziej podobają mi się maleńkie:)

Będąc w Warszawie kupiłam sobie wyślinione na necie nożyczki:P Ogólnie nie lubię kwiatków, znaczy w ubraniach, akcesoriach, haftach, ect, ale jakoś na nożyczkach nie umiem im się oprzeć:P

A w jedne wakacje okazało się, że na naszym targu, znaczy w Katowicach niedaleko mojego blokowiska pojawiły się te same nożyczki! Tym razem różowe kupiłam mamie:) A przez tyle lat w Stanach patrzyłam na nie na necie i nie mogłam kupić, bo były za drogie, a w okolicznych sklepach ich nie było:(

Drugie nożyczki Matkas dostała prosto z Hameryki:P A dokładnie z Hobby Lobby:) Różowe w kropeczki.

No i dopiero teraz sobie uświadomiłam, że nie pokazałam Wam moich! Seledynowych w groszki:) A już bidulki są w Polsce:)

W lecie w Targecie na dziale szkolnym dorwałam też wyślinione na necie nożyczki firmy Westcott:)

A w czasie szybkiego „looku” na ebaya przed pójściem spać wypatrzyłam kolejne “ślinotokowe” nożyczki:P

Z jedną z moich publikacji tak dobrze trafiłam, że do Cross Stitchera akurat dodali nożyczki:) Jeszcze ich nie macałam, bo zamawiałam z Anglii, ale już czekają na mnie w Katowicach:) Niestety do Stanów nie wysyłają co ciekawszych dodatków z angielskich:(

Na ebayu znalazłam też kolejne kwiatkowe nożyczki do mojej kolekcji:) Fioletowe z fioletową miarką:) Oj, lubię fiolety:)

A na joann.com zakupiłam miniaturki:)

Przy okazji tamtej sesji zdjęciowej moje ukochane i niezastąpione nożyczki załapały się wreszcie na zdjęcie:) Kocham je miłością wielką i to z nimi głównie xxx. Włoskie nożyczki – oczywiście w kwiatki:) Bordowe. Też z Hobby Lobby. A obok wiktorianskie w oryginalnej pochewce.

I dla porównania rozmiarów zdjęcie grupowe:)

A teraz czas na moje gapostwo:( Kupione już w zeszłym roku, a jakoś zapomniałam się pochwalić Matkasowi i Wam.

Moje super hiper wymarzone i bardzo wyślinione nożyczki od DMC! Pierwszy raz widziałam je w Warszawie. Wchodziły w skład zestawu z akcesoriami do haftowania, typu pudełko na igły, miarka, kosmetyczka, etc i kosztowąły 100zł:( Za dużo:( Później już widziałam je tylko na angielskim ebayu. Cena była oki, ale przesyłka nawet do Polski za droga:( Aż w końcu znalazłam w lepszej cenie i mam! Są tylko moje:) Cudniaste! Uwielbiam krateczki:) DMC vivhy gingham

Rano po wschodzie słońca cykałam zdjęcia i jakieś niemrawe wyszły:(

Tu dla pokazania prawdziwych kolorów zdjęcie z neta. Boskie są, nie? :)

Drugie nożyczki, o których zapomniałam kupiłam w Krogerze, takim małym „tesco”, gdzie namiętnie kupuję mleko:) Tak, w sklepie głównie spożywczym można dostać hafciarskie nożyczki:) I to takie, których nie widziałam w żadnym robótkowym sklepie. Fioletowe i nieco odlotowe nożyczki firmy Singer:) Maszyna Singer mojej babci przepadła, ale teraz mam przynajmniej fajne nożyczki:) A cena była bardzo przystępna:)

Zdjęcie też z dzisiejszego ranka:( Tak samo kijowe:( Ale tu macie prawdziwe kolory z neta:) Fajowe są:D

I jeszcze moje nowe nożyczki razem z ukochanymi włoskimi:)

Rozwinę jeszcze wątek Singera. Te fioletowe nożyczki to pierwszy raz wypatrzyłam właśnie w Krogerze niedaleko lodówki z sokami:D Ale ogólnie w Joann są dostępne inne nożyczki Singera. Różne rozmiary i rodzaje, ale jakoś żadne nie wpadły mi w oko, bo są strasznie smutne:( Białe z czerwonymi elementami:(

Druga kolekcja Singera jest wręcz przerażająca:P Wściekle różowa z czarnymi wstawkami.

Jak widzicie mój gust nożyczkowy jest ździebko inny niż wiele hafciarek, bo nie mam żadnych złotych czy srebnych nożyczek w kształcie pawi, bocianów, etc:P W haftach i akcesoriach lubię nowoczesność:) Moje nożyczki muszą być kolorowe i wesołe:) Albo w moim ulubionym kolorze, czyli czarne jak smoła:)

 

To jeszcze kilka planów zakupowych, czyli trzymajcie kciuki, żebym trafiła na ciekawe okazje na necie, bo marzeń mam sporo:)

Nożyczki firmy Kelmscott!

Poniższe dwa modele są dostępne jeszcze w innych kolorach, ale czarne są najpiękniejsze:)

O ile ceny nożyczek Kelmscott można jeszcze przeżyć, tak włoska firma Premax strasznie szaleje:( Właśnie ich nożyczek będę poszukiwać na ebayu, może trafi się jakaś fajna okazja:)

Kolekcja w szkocką kratę! BOSKA!!!!!!!!

I sama nie wiem, które ładniejsze.

Premax produkuje też kwiatowe nożyczki! Strasznie mnie kuszą niektóre z nich:(

Drugie od góry to te same co na poprzednim zdjęciu. Ale trzecie od góry, też fajne:) Taki niebieski jeans:)

I jeszcze jedne! W jesienne liście:)

To tyle jeśli chodzi o nożyczki:)

 

Dziękuję za wszystkie komentarze:) Jeszcze żyję, ale coraz bardziej cieszę się na weekend, bo dalej jestem cienka jak dętka:( No i xxx stoję w miejscu:( Jakoś nie umiem się skupić na haftowaniu:(

 

edytag74 – Baw się dobrze na zabawie!

Dominika – Ojej, a ja nic nie wiem o hurtowniach w Moskwie:( A guziki z tej firmy to w kilku polskich sklepach internetowych widziałam. I dziewczyny też je często na blogach pokazują, więc poza Ameryką też są:) Choć ceny przerażające:(

Luna – Sorry, mam nadzieję, że przeżyjesz dzisiejszy wpis. Cieszę się, że dobrze poradziłam ze wstążkami:)

pagatek – Agata, myślę że jest szansa na nowe guziki w Michaelsie. U mnie już od miesięcy jest clearance na wiele paczek, a tak samo dzieje się w Hobby Lobby, więc szykują miejsce na nowości:)