Dziś dokładnie mijają 4 lata jak pierwszy raz przyleciałam do Michigan. Kurka, jak ten czas szybko mija. Kiedyś myślałam, że wyjeżdżam tylko na 4 lata, teraz wiem, że nieco się to przedłuży. Ale i tak już bliżej końca:) Czasem tylko zastanawiam się, gdzie jest ta dziewczyna, która z takim wielkim optymizmem tu jechała. Bo niestety coraz mniej ją widzę. Czy kiedyś wróci? Nie wiem. Teraz zostaje mi pracować przez kolejne 10 miesięcy i odliczać dni do maja, bo wtedy znowu nadejdzie radosny czas i zobaczę się z rodzinką. Anka, do roboty i nie marudź już wiecej:P
Dobrze, że przynajmniej pogoda jest fajna – dziś 39C :D Kocham lato!!!!!!!!!!!
Kampusowa rzeka niestety ledwo zipie:( Wiele razy widziałam jak wylewała, zalewała trawniki i chodniki, ale w takim stanie jak teraz nigdy jej nie widziałam. Dno bez problemu widać, gdzieniegdzie pojawiają się wysepki, a kaczki zamiast pływać, chodzą po dnie.
malgorzata-p17
OdpowiedzUsuń2012/07/17 18:13:30
u nas dziś po upałach -chłodno i deszczowo, dziei czemu mogę posiedzieć przed monitorem:)
pozdrawiam
damar5
2012/07/17 20:26:06
Wlasnie ,Anka nie marudz!!!!! Ja tam nie wiem zebys ty jakas sklapuciala byla albo mniej optymistyczna ,w kazdym razie od zeszlego roku nic sie nie zmienilas :):)
10 miesiecy ,cyk i minie i znowu bedziesz w K-cach :)
Poz.Dana
arabeska291
2012/07/17 23:23:31
mogłoby być nawet i 40 lat byle by z bliskimi :) taka prawda :)
cornelka2
2012/07/18 08:55:28
Czas szybko leci dopiero co dzieci przyjechały a już będą wyjeżdżać , oj nie lubię tego . I tak u Ciebie jest też . Zakupy zrobiłaś śliczne guziczki jak zwykle rewelacja pozdrawiam
truskawki2701
2012/07/18 13:29:30
Przelecą szybko te 10 miesięcy! I reszta pobytu w Stanach ;)