I tak źle, i tak niedobrze:P

Jak mam turbodoładowanie i haftuję jak szalona, to narzekacie, że mam zwolnić. Jak się chwalę publikacjami w gazetkach, to mówicie, że mi za dobrze i mam przestać przynudzać. Jak pokazuję zakupy, to Was denerwuję i przeze mnie obśliniacie klawiatury. Oj, ciężko mam z moimi czytelniczkami:P

To dziś dla odmiany....trochę Was podenerwuję:P Zakupy co prawda stare, bo z zeszłego roku, ale jakie jare:D

Po pierwsze moja wymarzona półeczka!!!!!!!!!!! Kiedyś widziałam ją za 35$, ale aż tak rozpustna nie jestem. Aż po kilku miesiącach oczekiwania inny sprzedawca na ebayu wystawił ją za 7$!!!!!!!!! Tym razem musiała być moja:) Jest boska!!!!!!!!!!!! I tworzy parkę z poprzednią półeczką Thimbleville (tą).

Choć ta nowa jest chyba ładniejsza:) Ma takie śliczne czerwone “dachówki”:D

W stanie prawie idealnym!!!!!! A rocznik ma bardzo dobry, bo ten sam co mój brat:D

I jeszcze jeden naparstek do mojej kolekcji:) Też z ebaya, z mojego ulubionego miasta – Chicago:) Tata się mnie ostatnio pytał, czy w tym roku też pojadę do Chicago? Pewnie, że tak! Dopóki będą organizować wycieczki z kampusu do Chicago, to ja jadę:)

Dziewczyny przypatrzcie się dokładnie! Cały naparstek – skyline oraz napis są z xxxxxxxx !!!!!!!!!!!!!

Dziś miałam też udane zakupy spożywcze:P Nie ma to jak znaleźć w sklepie w lodówce pojemniki półgalonowe (1,89L) mleka po 1$ sztuka:) Zaraz kupiłam 6 :D Tylko tyle, bo tylko tyle mi się mieści do koszyka rowerowego:( Oj, teraz mogę pić, a pić:)

 

Na koniec coś przez co mam ciary na plecach ile razy słucham:) Mamuska73, specjalnie dla Ciebie! Bo choć życie jest niesprawiedliwe i czesto daje w d..., to jest super!!!!!!!!!!

 

Co do rameczek na małe hafciki. Dziewczyny, bez przesady! To haft ma być najcenniejszą rzeczą w tej parze:P Ramka jaka się w sklepie trafi taka będzie. Nie upadłam na głowę, żeby wydawać kasę na ramiarza:P Bez obrazy, dla tych co wydają. Po prostu wolę wydać $$$ na kanwy, mulinki, etc. Każdy ma swoje priorytety, nie? Także nie szukajcie, dam sobie radę! Już w domu mam trochę takich małych ramek, prawie wszystkie zapełnione hafcikami:) Jakby co, to zrobię najazd na gliwickiego Van Gogha:P Dla niewtajemniczonych – Van Gogh to super sklep z artykułami dla plastyków, który ma sporą i ciekawą ofertę ramkową:) A sklep na trasie znanej i lubianej, bo z gliwickiego dworca PKP na Politechnikę Śląską:) Trasa gęsto zaludniona w godzinach porannych:D

 

Hamerykańskie rameczki mają następujące wymiary:

- zielona i czerwona – 6,8 x 9 cm, dziura na hafcik: 4,4 x 7 cm

- turkusowa – 7,5 x 10 cm, dziura: 3,7 x 6,1cm

Wszystkie są plastikowe.

 

A czarna kanwa jest dobra do wszystkich hafcików – małych, dużych, średnich. Jak Wam się natomiast nie podoba mój wybór kolorów, to umówmy się, że Wy sobie haftujcie na białej, a ja na czym sobie zażyczę:P

Na ścianę naparstkową niestety musimy wspólnie poczekać. Szkoda, że nie mogę Wam pokazać jak wygląda w mojej głowie:D