Nie dam się zrobić w bambuko!

Pomimo sporego doświadczenia w kupowaniu na ebayu niestety i mnie zdarzają się wpadki:( W zeszłym roku spotkała mnie jedna niemiła niespodzianka. Wypatrzyłam na aukcji dwa fajne zestawy w bardzo przystępnej cenie:) Spodobał mi się zwłaszcza kubraczek na jajko:) Idealny motyw dla Matkasa – biedronka:] Już ze zdjęcia widziałam, że to zestawy z jakiś gazetek xxx, więc od razu spytałam się sprzedawcy czy aby na pewno mają wzory? Odpowiedz była twierdząca, więc wylicytowałam i cierpliwie czekałam na moje nowe cuda:) Śliczne, nie?

Kopertę rozpakowałam zaraz przy skrzynce pocztowej i mina mi od razu zrzedła:( Wzorów brak:( Gołym okiem widać, nawet bez otwierania woreczków:(

Ja się tak nie bawię, więc zaraz napisałam, że co jest grane?  Przecież pytałam się! Odpowiedz była nieco niegrzeczna, ale dostałam kasę z powrotem. Choć wolałabym kupić zestawy z wzorami:(Zdjęcia na zestawach są w miarę wyraźne, więc jeśli się uprę pewnie uda mi się wszystko wyhaftować, ale nie lubię się tak męczyć:( I to już niestety nie pierwszy raz jak dostałam wybrakowany zestaw. A raz nawet kupiłam zestaw, który był niby nowy, a jak go otworzyłam to było juz trochę krzyżyków postawionych:P

Dziewczyny, może to Wam się przyda! O swoje trzeba walczyć i nawet za kilka dolarów! W życiu nie daję się robić w bambuko, to i na ebayu się nie dam:P

 

Dziś nie mam siły na dłuższy wpis:( Ale ogólnie czuję się lepiej:) Nawet zrobiłam sobie 10 minutowy spacer do skrzynki pocztowej, w której coś na mnie czekało:) Na jutro zaplanowałam sobie spacer do mojego ulubionego spożywczaka:D

 

Dziękuję za wszystkie miłe komentarze odnośnie mojej radosnej twórczości z zeszłego roku! Jestem w siódmym niebie dzięki Wam:D A wczoraj pomimo lekkich zawrotów głowy i trzęsących się łapek zaczęłam nowy hafcik:) Dla Matkasa, a co! Chociaż nieco mi się oberwało, bo Matkas mi przypomniała, że miałam haftować dla siebie. Ale czy haftuję dla siebie czy dla Matkasa, to mam tą samą przyjemność:)

 

aneks17, cecy44 - Dziękuję za chęci, ale nie wiem czy dobrze policzyłyście:P Jestem za leniwa, żeby sprawdzić:P

haftowaneprezenty – Michalina, odpowiedz na Twoje pytanie znajdziesz w poście, który komentujesz:P Wystarczy przeczytać to jedno niedługie zdanie nad zdjęciami kolczyków:P

 alexls – Oooo, widzę, że uważnie mnie czytasz i do tego masz dobrą pamięć:) Tak, to nie są wszystkie prace. Powrzucałam tylko po jednym zdjęciu danej pracy. Przynajmniej tak mi się wydawało, aż rano Matkas na skypie nie zaczęła mi wymieniać kolczyków, które są już w Katowicach a ich nie pokazałam:P Matkas ma lepszą pamięć niż ja:)

haftystelli – Super! Lubię tak inspirować! Jak skończysz koniecznie pochwal się:)

damar5 – Dana, wczoraj miałam tylko siłę dodać 4 zdjęcia i napisać końcówkę:( Resztę napisałam w grudniu:( A przyjemności w zeszłym roku miałam dwie:P Bo 2 razy Cię widziałam:P

 cecy44, haftyska  – Moja doba też ma tylko 24h. Haftuję głównie wieczorami i nocami, na czym cierpi długość mojego snu:( Ale czasem jak coś zacznę, to ciężko mi odłożyć i iść spać:P

blasiuk – To czym prędzej wykańczaj widzimisiowy kalendarz! Daj mi powód do dumy:)

jaemigrantka – Po ostatnich 12 miesiącach już aż tak nie lubię kalendarzy:P Basiu! A co to za sympatyczne czarownice, bo mnie zaintrygowałaś i się męczę myśląc!!!!???

ann_margaret – No wiesz! Obraziłaś mnie:P Żadnych truskawek nie popełniłam i nigdy nie popełnię! Nie cierpię tych owoców w żadnej postaci, bleeee.....

magda.madziula – Dziękuję:)