Tak mówią w Bułgarii „nie ma”:P Dobrze to pamiętamy z dawnych wakacji, jak niektórych rzeczy nie można było dostać:( Dziś wpisu nia ma, bo na fotoforum nie da się dodać zdjęć:( Dlatego jedna piosenka i mykam.
A jutro idę na łyżwy, a właściwie idziemy wspólnie z mojej organizacji studenckiej. Już nie mogę się doczekać:)
No dobra, dodam jeszcze drugą, bo to moje ulubione piosenki Variusa:D
W przyszłym tygodniu mamy na uniwersytecie sesję. Tutaj trwa ona tylko i wyłącznie tydzień, więc 5 dni bólu i z głowy:P Dla mnie oznacza to dwa egzaminy i jedną prezentację na zaliczenie. Prezentację dziś zrobiliśmy grupowo, czterech chłopaków i ja:) A nad egzaminami już niestety sama będę musiała popracować:P
Dziękuję za wszystkie komentarze!
Gość: matkas, *.welnowiec.net
OdpowiedzUsuń2011/12/09 07:14:28
Od teraz to tez moje ulubione...i uczyc mi sie tam , a nie ....mama
damar5
2011/12/09 10:32:08
No a ja na bloxa od rana nie moglam wejsc ,dopiero teraz :) Zycze udanej przejazdzki ,uwazaj na kolana :) :) Ja juz moje lyzwy wyciaglam i odkurzylam ,teraz tylko trzeba tam zajechac a to ten slynny kierunek urodzinowy hehehe:) W kazdym razie oby Ci sie dobrze jezdzilo ,to moj jedyny sport zimowy ,uwielbiam :)
Poz.Dana
karoliczak
2011/12/09 11:03:08
Skończyłam...tzn. od początku tygodnia nie robię nic (jeśli się da nie robić nic innego przy 17-sto miesięcznym Dziecku;)) tylko namiętnie czytam Twojego bloga:) wciągnął mnie straszliwie i zaczęłam czytać od "początku". a zatem ostatnio zasypiałam mając przed oczami Twoje "cudeńka"... ja dopiero się rozkręcam z xxx (na razie zrobiłam kilka wzroków na kartki świąteczne) i mało umiem, ale mam nadzieję, że się nauczę... strasznie pozazdrościłam Ci Twoich zakupów i wybrałam się do naszej osiedlowej pasmanterii, która jest bardzo dobrze zaopatrzona i po 10min myślałam, że się zaryczę;) kolorowe kanwy tylko 46/10 i to w badziewnych kolorach, muliny tylko ariadny, guzików milion, ale nie takich jakbym chciała...chyba trzeba będzie się wybrać na zakupy do Poznania(mieszkam pod Poznaniem)... doskonale rozumiem Twoją samotność...ja mam rodzinkę oddaloną tylko 300km, ale i tak mi ich brakuje- tym bardziej mając Małego Rozbójnika... znalazłam u Ciebie wiele inspiracji (będę próbować z biscornu-a co;)). ja też wolę małe wzorki, bo jestem niecierpliwa i nie lubię długo czekać na efekty;) no i krzyżyki namiętnie wyszywa w "drugą stronę", ale na szczęście wszystkie :D
przepraszam, że tak się rozpisałam... na pewno będę tu zaglądać i pewnie komentować;) pozdrawiam serdecznie Karolina
gentiana
2011/12/09 11:42:09
Droga Piegucho
Będąc fanką Twojego bloga poznałam Twoją miłość do kardynałków, znalazłam strone gdzi e można pobrać go.tipjunkie.com/go/pr/7282/rebeccascaprichos.blogspot.com/2010/12/winter-birds.html kształt i zrobić papierową mobilę.
Pozdrawiam
Małgorzata Czyzewska
anenia-vladona
2011/12/09 12:32:09
aleś się rozkręciła z tymi postami ;-) nie nadążam komentować a przecież obiecałam :-)
bardzo lubię taką starszą muzę - chociaż Varius Manx jednak wolę z Anitą Lipnicką ...
anenia
aneniowewytworkipotworki.blogspot.com/
labores_pariunt_honores
2011/12/09 12:46:55
powodzenia!
drugi.maurycjusz
2011/12/10 13:47:42
Kochana Kobietko- trzymam mocno kciuki za Ciebie w przyszłym tygodniu!!!!!:))))) powodzenia!!!!