Dziś znowu spis hurtowy. Zaległości jakoś nie ubywa, więc wrzucam wszystko co mam zaległe w temacie Wielkiej Nocy :)
Pierwszy jest ocieplacz na jajko od Rico Design. To już ostatni z trzech, który machnęłam. Poprzednie dwa pokazywałam w 2022 roku tu i tu. Ten powstał w 2022, ale zszyłam go dopiero niedawno.
Zajączki haftowane na tasiemce aidowej, a później przyszyte do gotowego ocieplacza.
Ładnie wyszły :)
Niestety materiał w kropki zżółkł przez lata :(
I wszystkie trzy uszate razem :)
Kolejne hafciki machnęłam w Grecji w zeszłym roku! Takie zestawy zabrałam ze sobą na Chalkidiki.
Halloweenki już Wam pokazywałam, a teraz czas na wielkanocne motywy. Na jesienne i bożonarodzeniowe musicie jeszcze poczekać :P
Pierwszy hafcik, za który się zabrałam 15 maja 2023, był z tego zestawu.
Kurczaczki w koszyku musiały być pierwsze!
20 maja były już gotowe i załapały się na sesję na kempingu.
Oleandrów w Grecji nie brakuje :)
Drugi zestaw wielkanocny był ten. 25 maja zaczęłam.
Jajko w kropki jest boskie! I jeszcze ten niebieski motylek :)
Skończyłam 28 maja. Sesja w ścianie z jaśminów za naszą przyczepą :)
Miedzy wielkanocnymi hafcikami powstał jeszcze kot, którego już Wam pokazywałam :)
I tyle było Wielkanocy w Grecji w zeszłym roku :)
W czerwcu po powrocie do Niderlandów wzięłam się za czerwone ozdóbki haftowane na filcu.
Zestaw od MP Studia, filc z dziurkami, więc przody łatwo poszły.
Jedna kura i dwa kwiatki :)
Z tyłu musiałam nieco pokombinować, bo nie chciałam mieć XB. Nie wiem nawet co to znaczy. Pytałam rodziców, ale oni też nie wiedzieli, a kiedyś latami uczyli się rosyjskiego.
Ozdóbki wykończyłam na patyczkach!
I jak? Moje tyły chyba lepsze? :)
W grudniu jechaliśmy do Wijk bij Duurstede, a tam taki fajny zając, więc pasował mi do hafcików :)
Co tam dalej?
Zajączek na drewienku! Drugi z tej serii. Pierwszego pokazywałam Wam tu.
I znowu to paskudne XB. Ale drewienko bardzo fajne! Za haftowanie zabrałam się pod koniec lipca 2023 roku.
Najpierw wyxxx wszystkie kwiatki ze wzoru, a potem próbowałam wypełnić dziury po XB innymi kwiatkami. I jakoś mi nie szło.... nie chciałam tych samych kolorów obok siebie.
W listopadzie wróciłam do tego haftu, kilka kwiatków sprułam i jakoś poszło dalej.
Ostatnie było wyxxx białego tła.
I teraz mam dwa zajączki!
I ten sam zajączek z Wijk bij Duurstede :)
Są jeszcze dwa zajączki z tej serii, ale chyba ich nie kupię, bo wzory jakieś mniej ciekawe.
Ten mój najładniejszy :)
W trakcie przerwy w zającu, zabrałam się za dwie kolejne ozdóbki na plastikowej kanwie, z zestawów z Grecji. Pod koniec lipca 2023 miałam już jajeczko i babeczkę :)
I wszystkie zeszłoroczne hafty wielkanocne na plastiku :) Chyba też je wykończę na patykach!
A tu hafciki z 2022 (tu) i 2023 razem.
Pozostałe hafciki z każdego zestawu zostawiam sobie na ten rok. Zabieram je do Grecji już w maju :)
A tu wszystkie hafciki wielkanocne z ostatnich lat :) Zaczyna mi się podobać wykańczanie haftów na patyku :D
Z wielkanocnych zestawów MP Studia mam jeszcze takie :) Chyba w przyszłym roku wezmę je do Grecji, jeśli w tym roku skończę te zeszłoroczne. Jakoś bardzo lubię haftować na plastiku na kempingu :)
Znowu będę musiała zaxxx te XB :P
A Wy co lubicie xxx na wakacjach?
W czwartek byłam na jeden dzień w Katowicach i w Selgros trafiłam na taki zestaw! Musiałam kupić!
A w poniedziałek byliśmy z rodzinką w okolicach Keukenhof. Pola dookoła zaczynają kwitnąć! Pięknie było!
Żółte pola żonkili!
I hiacynty! Boziu, jak pachniało!!!!!!!!!!
Tulipanów jeszcze nie było, ale ja już je widziałam przy poprzedniej wizycie i powiem, że hiacynty wymiatają! Poprzednia relacja tu.
Wypad do Dortmundu na Creativę z Matkasem więcej niż udany, mini relacja następnym razem!
WESOŁEGO ALLELUJA!