poniedziałek, 28 stycznia 2019

Kicha, kicha… wielka kicha!!!!!!!!!

Może tulipek nie był taki brzydki, ale dziś będzie brzydko i badziewnie i nawet momentami łyso :P

W zeszłym roku zatęskniłam za widokiem swoich prac w gazetkach i napisałam 3 maile. Dwa z nich już opublikowane, a trzeci jest w kolejce:P Tak, tak, dowiedziałam się niedawno, że w WOCSie lista oczekujących listów jest długa na 18 miesięcy!!!!!!!!! Także nie wiem czy jeszcze w tym roku się załapię :P

Ale wracając do pierwszego listu… Lutowy numer Crazy mało ciekawie się zapowiada. Japonki to na pewno nie moja tematyka:P

DSC07438

A dodatek też niezbyt ciekawy  :(

DSC07472

Jedyne co ratuje ten numer to dział z listami :P:P:P

DSC07444

Co prawda Meg też mało urodziwa i mocno łysawa, ale jaka sympatyczna :D

DSC07441

Dla tych co aż tak nie władają angielskim:

„Niedawno wyhaftowałam jeden z Waszych starszych wzorów z Cross Stitch Crazy nr 78 – i nie mogę przestać się w niego wpatrywać! Zamierzam powiesić go na ścianie i zostawić tam na zawsze! Meg i Mog są tacy szczęśliwi w swoim małym okienku! Ze względu na kształt całego wzoru, postanowiłam oprawić go w tamborek. Bardzo mi się podoba efekt końcowy i mam nadzieję, że Wam też! Chociaż minęło już 13 lat od druku, wzór nadal jest na czasie – Wasze wzory nigdy się nie starzeją! Z tego powodu nadal trzymam moje stare wydania Crazy i nigdy ich nie wyrzucę. Dzięki!”

Emily tak skomentowała: „Pięknie wyhaftowane, Anna – tamborek jest świetną oprawą i podkreśla niebieskie elementy wzoru. Bardzo mi się podoba jak kanwa rustykalna współgra ze wzorem. Całość będzie wyglądać wspaniale na Twojej ścianie!”



Też tak myślę:) Przynajmniej w Stanach miałam bombową ścianę! I na jeszcze lepszą liczę jak wreszcie skończy się remont mojego bardzo własnego M :D

DSC06185

Kanwa, jak pisałam w 2015 roku, jest szara a nie rustykalna. Zresztą w życiu na rustykalnej nie xxx :P

DSC09989

Może na tym zdjęciu nie wygląda na szarą, ale słonko tak pięknie świeciło :) No i wiecie, że trochę pościemniałam z czasem:P Ale przecież 2015 był całkiem niedawno :P

DSC09997

Cały wpis na Pieguchowie z uroczą choć nieco łysawą Meg TU.

Tytułowa kicha to też zawartość gazetki. Prawie nic nie wpadło mi w oko. I chyba nie muszę pod każdym zdjęciem pisać „badziew” :P Bo co delikatniejsi mogą się obrazić, jak to kiedyś bywało:P:P:P

DSC07446

DSC07448

DSC07449

DSC07452

DSC07454

DSC07456

DSC07457

No dobra! Może coś uda się zrobić z tych balonów! Z małą modyfikacją kolorystyczną coś z tego może wyjść :P Zresztą balony kojarzą mi się z Holandią! Jeszcze w życiu ich tylu nie widziałam co tu!

DSC07460

DSC07462

DSC07464

DSC07466

DSC07468

Następny numer chyba będzie ździebko lepszy :D

DSC07470

Na koniec zostawiłam największy badziew :D:D:D

DSC07474

Już gorzej trafić nie mogli w mój gust :P Ale słyszałam o pewnej dziewczynce, która ucieszy się z tego jednorożca:)

DSC07476

No i taki mój pech, że radość z publikacji nieco mniejsza przez kijowe wzory :P Ale druga publikacja już całkiem całkiem, teraz czekam na nagrodę. Obym nie przewróciła się z wrażenia:P:P:P

DSC07436



A jak już tak się dziś chwalę, to pokażę Wam mój nowy certyfikat!!!!!!! Tydzień temu zaliczyłam pierwszy kurs języka holenderskiego! Na egzaminie końcowym miałam 86%! Ale jestem z siebie dumna :) Jutro zaczynamy drugi kurs!

49345106_2446163705425007_3827239086813347840_n


poniedziałek, 21 stycznia 2019

On mnie nie lubi i ja go też!

Chodzi oczywiście o len!!!!! Nie lubimy się i chyba nigdy się nie polubimy. Nie twierdzę, że trudno się na nim haftuje, bo to nie jest prawda, ale nadal prace na lnie mi się nie podobają! Po prostu nie i już!!!!!! Zresztą same zobaczcie!


Taki oto zestaw z Rico Design dorwałam w pewnej niezwykłej pasmanterii…


DSC07399


Niby niemiecki zestaw, ale tulipek jak najbardziej holenderski. A sam zestaw z drewnianą rameczką :) Tylko ten len przebrzydły!


DSC06679


No, ale stwierdziłam, że może tym razem się polubimy albo przynajmniej spodoba mi się co wyxxx? Przecież tyle hafciarek zachwyca się lnem….


DSC06681


Haftowanie poszło szybko, choć xxx stawiałam w inną stronę niż zwykle:P Tak mi zostało po lisciach z poprzedniego wpisu, gdzie kierunek pełnych xxx zdefiniowały półkrzyżyki. Bo dla mnie to nie problem zmienić kierunek stawiania xxx :P:P:P


DSC07404


Kreski poszły jeszcze szybciej, tylko znowu srałam się z oprawą. Tulipek od listopada do wczoraj czekał na oprawę:P Leniwa się zrobiłam:P


DSC07405


DSC07407


No i nie podoba mi się!!!!!!!!!! Może nie paskudnie, ale nieciekawie wygląda na lnie. Blee i już!


Mały jest, więc z daleka nieco lepiej się prezentuje:p


DSC07410


Mam jeszcze jeden podobny zestaw z kwadratową ramką i lnem i zaczynam się zastanawiać czy go nie podmienić na kanwę? Nie wiem jeszcze….


DSC07396


A tulipek jest jednym z kilku kwiatków z tej serii. Może kiedyś trafię na lawendę…. :)


DSC07402


 


To na koniec ciekawostka “turystyczna”…. Mam takie hobby odkąd przyjechałam do Holandii, że w każdej nowej miejscowości czy okolicy szukam pasmanterii. Aż dziw bierze, że ich tu pełno, zwłaszcza w mojej najbliższej okolicy, ale przede wszystkim można trafić ciekawe rzeczy, często wymarzone i wyszukiwane, a czasem po prostu „must have” :P A pasmanterie są tu różnawe, zwykle staram też się zagadać z właścicielką, bo klepaczka mi się zwykle nie zamyka, a i zawsze czegoś ciekawego można się dowiedzieć i z kimś kto docenia rękodzieło pogadać.


No i tak trafiłam do maleńkiego Kesteren, oddalonego ode mnie niecałe 17 km! Pierwszy raz jechałam tam lokalnym pociągiem, bo Strzała była w Polsce z Rodzinką po wielkim grillowaniu. I tak szłam na piechotę coraz dalej i dalej od cywilizacji i jak już prawie zwątpiłam, że jestem w dobrym miejscu to zobaczyłam to!!!!!!!!!


20180210_145848


Tak, tu mieściła się olbrzymia pasmanteria!!!!!!! A pod tą pomarańczową płachtą wiele dobroci! Niestety czasem w stanie agonalnym :(


20180210_145816


Pełno firmowych zestawów z DMC, Lanarte, Vervaco, Dimensions, etc, etc!!!!!!!!!! I nie sposób było nawet wszystkiego przejrzeć!!!!!!! Za magazynem pod płachtą mieściła się część bardziej cywilizowana pasmanterii, ale tam też kartony, pojemniki i wszelkie dobroci, muliny… oj, czego tam nie było!!!!!!!!!!!


20180210_143315


20180210_143311


Zdjęcia bardzo ukradkiem cykałam, bo trochę mi było głupio.


Ale płakać mi się chciało jak przy drugiej wizycie zobaczyłam gnijące i pleśniejące zestawy! Zwłaszcza taką torbę z próbnikiem nici!!!!!!!  ;(


20180407_155241


I właśine tu wyczaiłam tulipka:)


W czasie ostatniej wizyty w grudniu dowiedziałam się, że pasmanteria przenosi się do centrum miasteczka, więc po cichu liczę, że może po przenosinach już na spokojnie będzie można przejrzeć zasoby pasmanterii, a nie po łebkach i przy odrobinie szczęścia trafić na coś ciekawego jak to bywało w starej lokalizacji. W poprzednią sobotę byłam już, ale niestety dopiero półki składali:P Także dam im jeszcze miesiąc na porządki :D


 


Jak Wam mija nowy rok? Mi smutno… 5 stycznia 3x Sz… zza filara się wypięły i mnie zostawiły samą. Na szczęście bezpiecznie dojechali do domu i rocznica grillowania była tylko niemiłym wspomnieniem …  Ale do teraz nie umiem się przyzwyczaić do pustego i cichego domu. Po prawie miesiącu razem znowu przywykam do samotności… Byle do kwietnia, jak przyjadą na święta :)


 


Już za niecałe 4 tygodnie Handwerkbeurs w Zwolle ! A ja Wam jeszcze nie pokazałam żadnego z ponad 250 zdjęć z siostrzanej imprezy w Gent! Wstyd i hańba:P:P:P Muszę się poprawić, bo impreza była super!

wtorek, 1 stycznia 2019

Autumn Trio :)

Witam Was w nowym roku! Nawet nie wiecie, jak bardzo się cieszę, że ten koszmarny 2018 się skończył! Hura!!!!!!!!!


Na wielu blogach od kilku dni podsumowania zeszłoroczne, u mnie tracycyjnie trzeba będzie jeszcze kilka miesięcy poczekać, bo nie udało mi się jeszcze wszystkiego co wyxxx pokazać :P Czekają jeszcze prace z miesięcy letnich, ale dziś coś z listopada! Autumn Trio z Dimensions, na który czaiłam się wiele lat w Michigan i dopiero chyba w ostatnim roku przed wylotem z US udało mi się kupić na ebayu.


DSC07342


Cudny jest, nie? Haftowałam sobie listopadowymi nocami i tak po listku przybywało :)


20181030_221848


20181101_184953


20181103_231821


20181104_114852


20181105_222110


20181106_222611


No i później nastał czas oczekiwania na oprawę. Niestety zestaw kupiony na ebayu nie miał taśmy metalowej do przymocowania szkła do tekturki. Naszukałam się jej w różnych miejscach. Zaczęłam od sklepu budowlanego, później odwiedziłam jeszcze sklep metalowy i pasmanterię, gdzie również oprawiają hafty i obrazy i nic! W końcu zrezygnowana poszłam do sklepu hobbystycznego i …. niespodzianka - właścicielka od razu pokazała mi to!


DSC07345


Taśma metalowa samoprzylepna! Dokładnie to, czego szukałam! Mam teraz aż 10 metrów :P I dobrze, bo jeszcze kilka innych zestawów Daydreams zakupionych na ebayu jej nie ma! HURA!!!!!!!!


DSC07349


DSC07347


Hafcik przed świętami oprawiłam i od tego czasu sobie na niego patrzę i uśmiecham się! Stojaczek był w zestawie. A tak prezentuje się tył. Niby podobnie, ale to jednak nie antyrama.


DSC07330


Jak oryginał :D


DSC07341


A tak właśnie stoi i cieszy moje oczy :)


DSC07328


DSC07334


DSC07337


DSC07339


Z garażu przywiozłam jeszcze kilka zestawów Daydreams, więc jest szansa, że kilka z nich skończę w tym roku :) Zawsze mi się bardzo podobały, bo po wyxxx można je od razu oprawić i to w cudny sposób z pasującym passe. Zakładając, że niczego nie brakuje w zestawie :P:P:P