Z powodu upałów nie mam chęci na oprawienie ostatniego przedwakacyjnego hafciku. Czuję się jak mucha w smole w domu, ale i tak kocham się pocić :D Wszystko lepsze niż marznięcie :P
Jak już wspominałam, w Grecji machnęłam 6 haftów! Z Nl zabrałam 5 zestawów z kanwą plastikową i nawet nie liczyłam, że wszystkie zacznę, ale nie ma jak niepogoda i deszcze :( Na szczęście Matkas zabrała jeszcze 3 zestawy, które przed wyjazdem zamówiłam w nadodatek.pl i jeden z nich wyxxx.
Oto i one! Wynik miesięcznego urlopu :D
No to jak już wszystko jasne, to prezentacja pierwszej pracy!
Dimek zakupiony w US :)
„Nie mam nadwagi, mam niedowzrost” – przynajmniej jak tak rozumiem ten napis :D Kilka hafcików o nadwadze już widziałam na blogach, ale żaden nie był tak sympatyczny i śmieszny jak ten :D
Xxxx prawie same się robiły, ale cóż się dziwić jak to kanwa plastikowa!
Krechy machnęłam w jeden dzień. Sama przyjemność i uwielbiam efekt końcowy jak się backstitchuje 1, 2 i 3 –ma nitkami!
A ten uśmiech powala!!!!!!!!!!!!
I brzusio taki sympatycznie okrąglutki :D
Napis wg mnie idealnie pasuje!
Jak przy większości Dimków, efekt taki jakiego się spodziewałam :D
Hafcik jeszcze nie wycięty, ale jak się wreszcie wezmę za nożyczki to trafi na lodówkę :D Tak jak i jego poprzednik - wielki śpioch :D Cały wpis tu.
A w całej serii są jeszcze cztery inne hafciki. W garage mam dwa z nich, ale nie powiem które:P Będziecie musiały poczekać aż je wyxxx :D
Tyle na dziś! Czas machnąć kilka xxx w najnowszym hafciku, który wyląduje w nowym kwiatkowym tamborku od DMC :D
labores – Wymiarowo podobnie jak w poprzednim roku :(
Agata – Dzięki, ale chyba tego przyszłorocznego, bo tegoroczny urlop już zakończony:(