Jak sam tytul wskazuje dzis bedzie o pasmanteriach :) Zrozumialyscie od razu, nie? :P
A jak tu jest z pasmanteriami? Jest slabo, lepiej nie bedzie, ale tylko na rok, wiec jakos przezyje.
Ostatnio pokazywalam Wam zamknieta pasmanterie.
Po otwarciu prezentuje sie nieco lepiej, a ze jest zaraz obok centralnego terminalu autobusowego to widze ja co sobote :)
Wszystkie sklepy tu ciasne, a ze ja jeszcze nie gadam za bardzo po portugalsku to nie afiszuje sie z cykaniem zdjec, wiec ile i jakie sa to zdjecia, widac ponizej. Nie chce sie z nikim klocic z obslugi i juz.
Najbardziej ciekawa jest "szafa" z mulinami Anchor:) Cena R$ 1,9, przelicznik okolo R$ 1 = 1,27 zl, zalezy ostatnio od dnia. Tata mowi ze prawie codziennie wiecej zarabiam, w przeliczeniu na zlotowki, wiec niech tak dalej bedzie z rosnacym kursem:D
Plus taki, ze mozna samemu sobie pomacac i wybrac:)
Kanw sporo i w roznych kolorach, szkoda tylko ze glownie 11ct i 14ct.
Bajzel maja wielki. Czesc kanw w workach i to jest dobre, bo te co stracily worki sa brudne i zakurzone, jak wszystko w tutejszych sklepach. Kurzu i gleby pelno w powietrzu, sklepach, domach, etc.
Te materialy w kratke jakies drobniejsze, jakby len, a kanwy z "fastryga" to nie wiem do czego? Ma ktos pomysl?
Do xxxx mozna jeszcze znalezc igly, nozyczki, tamborki drewniane, reczniki do xxx i tyle. O zestawach do xxx mozna zapomniec. Aaaaaa, nie! Sa jeszcze przecenione gazetki z wzorami! Zafoliowane i kilkuletnie czasami, wzory zaleznie od gazetki, bo sa i tutejsze brazylijskie, ale i europejskie, np. Las Labores de Ana czy Penelope, czyli hiszpanskie:) Tu akurat stojak ze sklepu "wszystko po....", ale w kazdej pasmanterii jest taki stojak. Agulha to np. brazylijska gazetka. A ceny przecenionych gazetek miedzy 3,99 a 6,99 R$.
Ta sama firma ma jeszcze dwa inne punkty w moim miescie.
Tu wlasnie bylo pelno roznych fajnych materialow (patrz patchwork w nazwie) i guzikow, ale bylam jedyna klientka, wiec nie odwazylam sie wyjac aparatu:P
A tu ich najwieksza filia, jak wszystko co dobre w Jundiai, niedaleko duzego kosciola, ktory pokazywalam ostatnio.
I nawet jeden pan z obslugi mowi nieco po angielsku. Jak bylam ostatnio to sie chwalil pozostalym dziewczynom z obslugi, ze jestem jego friend, a ja na to ze jestem jego amiga :) W koncu ucze sie portugalskiego, nie?
Tu jeszcze wiecej kolorowych kanw. Mozecie sobie nawet porownac ceny za metr.
No i tak to wszystko lezy w nieladzie i sie kurzy. W tym sklepie tez pelno kanw z nadrukiem. Niektore przerazajace:P
Muliny akurat tutaj na hakach. Ale zaraz obok kasy, czyli caixa. A za szyba same reczniki z miejscem na haft.
Znane nitki na szpulkach, a w tych stuletnich szufladach sa guziki. Najrozniejsze.
W malej pasmanterii innej firmy tez bylam, ale to samo - mulina Anchor i tylko biala kanwa plus igly, ktore jako pierwsze mi pani pokazala jak rzucilam haslo "ponto cruz" :D
A drewniane skrzynki DMC sa wypelnione.... guzikami i cekinami :(Straszne marnotrawstwo.
W miescie jest tez kilka sklepow z materialami. Dla mnie tam nic ciekawego nie widzialam, ale tlumy byly.
Nawet w mojej dzielnicy jest jeden sklep, ale ani materialy ani gazetki mnie nie zainteresowaly, a tym bardziej obrazona pani z obslugi, co sie rzadko tutaj zdarza, bo ludzie tu zwykle usmiechnieci i zadowoleni z zycia.
Aaaa, na tych rolach to sa tez w sprzedazy nie tylko materialy, ale i plastikowe obrusy :P
Takze jak widac z zakupami nie da sie poszalec. W tym miesiacu posilkowalam sie tylko mulinami, bo jednego dimka postanowilam wyxxx 3 a nie 2 nitkami i zabrakloby mi dwoch kolorow. No i odkrylam czemu mulina tu taka tania.
Po prostu produkowana na miejscu :D Ciekawe czy ktos zgadnie po tym szczatku, co to za dimek? :)
No to tyle tego szczescia. Jak widac pasmanteria z Toledo to byl full wypas, szkoda tylko ze zamknieta:(
Dziekuje za odwiedziny i komentarze:) Dimkuje dalej, wiec za chwile przerzuce sie na pokazywanie najnowszych haftow "brazylijskich", jak je nazywam:) A jutro wizyta u drugiego lekarza, tym razem internisty, bo specjalista od mojej choroby nic nie wykryl. Wyniki (pelna morfologia, cukier i kilka innych rzeczy) jak zwykle idealne. Takze zasypiam coraz mocniej i inne rzeczy tez mi dolegaja, a nadal nie wiem co mi jest. Szukamy dalej :( Byle szybko poszlo, bo wczoraj uslyszalam od pani weterynarz pracujacej w mojej firmie, ze powinnam kawe pic :P Ale dowcip:(
Agnieszka - Pisalam, ze zaczelo sie od ramki z empika:P Takze nie na zamowienie, ale z polki z kilkoma takimi samymi:P
1_iwonan, xgalaktyka - Zazalenia do Matkasa:P Wolala waze zamiast kota, a ze ja mam podobny gust to o tyle milej sie haftowalo :)
Aga Jarzebinowa - A ja odliczam dni do odlotu w grudniu :) I licze ze w tym roku nie bedzie w Polsce sniegu na swieta:P Zwlaszcza ze przylece w polbutach i kurtce wiatrowce, ciepleszych rzeczy tu nie mam:D
Gość: Matkas, *.ipv4.supernova.orange.pl
OdpowiedzUsuń2016/10/27 08:04:42
Nie narzekać mi tam i u nas bywa gorzej/ w pasmanteriach - oczywiście/ , a Ty masz spore zapasy !!!! Trzymaj się u lekarza - mama
1_iwonan
2016/10/27 10:05:31
Pozwól, że tylko westchnę wspominając Twoje fotki z amerykańskich pasmanterii... Ale z drugiej strony bardzo za fotorelację dziękuję, to interesujące jak nasze ulubione sklepy wyglądają w świecie, jakie są ceny i co jest tam w modzie..
Zbytnio tam nie poszalejesz jak widać, ale przecież jest internet i tam będziesz mogła przepuścić trochę gorsza.. :)
Miłego wygrzewania w słoneczku - my tego teraz nie mamy :(
damar5
2016/10/27 17:08:37
Ale garaze i to w najgorszym wydaniu hihi ale juz blisko Kosciola porzadniejsza hihi
Przylatuje po Anchora :) ciekawa jestem czy te produkowane tam a moje Made in Germany pokrywaja sie kolorystycznie.Umowimy sie na spotkanie z kilkoma motkami do porownania? Cena rewelacyjna to chyba rodzima Ariadna drozej wychodzi?
No moze asortyment nie powala ale ilosc w jednym miescie imponujaca ,ja obecnie mam tylko maly dzial z mulinami ,iglami,guzikami,kordonkami i tyle :( i najgorsze ,ze nic w poblizu tez nie ma :(
Mimo wszystko fajny wpis ,mnie sie podobaja egzotyczne pasmanterie :P
Poz.Dana
cornelka2
2016/10/27 17:35:41
Bardzo fajny wpis przynaniej wiemy jakie tam sa sklepy powiem tylko ze czasami u nas nie ma tyle kanw jak tam pozdrawiam
Gość: Agata, *.free.aero2.net.pl
2016/10/27 20:25:24
Wybór produktów całkiem niezły, chociaż ta krata i bałagan mogłyby mnie odstraszyć, wszędzie się tak okratowują? Jak zasypiasz to polecam Ci zrobienie badania TSH - może masz niedoczynność tarczycy.
Życzę dużo zdrówka i powodzenia w pracy, buziaki
Gość: shibi, *.centertel.pl
2016/10/27 21:38:08
Ale szafka na muliny wspaniała... przegródki... nie mogę oderwać wzroku
Gość: Karoliczak, *.maverick.com.pl
2016/10/28 12:35:46
Nie chciałabyś zobaczyć pasmanterii u mnie "na wsi" ... to dopiero tragedia ! Ostatnio nawet stojak z Ariadną zniknął ! A jeszcze wszystko za ladą i nic macać się nie da :(
Pan który sprzedaje nie ma trzydziestki - syn właścicielki - nie jest pasjonatem rękodzieła :) jego mina gdy proszę o lawendowa wstążkę - bezcenna :) najczęściej wyglada to w ten sposób :
Ta???
Nie, w lewo
Ta ???
Nie, ta obok !
Ta???? ;)
Gość: edytag, *.static.ip.netia.com.pl
2016/10/28 17:14:36
Taką szafkę na mulinki z chęcią przygarnęłabym do domu:))) Cudna!
Faktycznie, mają bajzel w tych pasmanteriach:) Aż się dziwię jak się tam odnajdują.
lawendowakrainarobotek
2016/10/28 20:15:07
świetny post :)
Gość: Agulek, *.promax.media.pl
2016/10/29 22:22:18
Fajne poczytać jak to bywa z zakupami rękodzielniczymi w dalekim kraju:)
Ale komódka rzeczywiście fajna:)
alkakz
2016/10/29 22:29:13
bardzo fajny klimat mają te sklepy, ja też lubię oglądać wszelkie miejsca dla rękodzielników w różnych zakątkach naszego globu, a że od zwiedzania obleganych i powszechnie znanych miejsc, zdecydowanie bardziej wolę mniej uczęszczane szlaki, czasem trafiam w wyjątkowo fajne miejsca, tylko ja zdjęć nie robię, więc nie mam takich fajnych pamiątek jak Ty
Gość: Aga Jarzębinowa, *.dynamic.chello.pl
2016/10/30 18:32:42
No szału ni ma faktycznie :)
P.S. Ja też mam nadzieje na łagodną zimę, ale akurat na same Święta może sypnąć. Moje dzieci jeszcze śniegu nie widziały :D
ann_margaret
2016/11/02 15:23:04
Dziękuję za relację:)) Dobrze, że chociaż takie pasmanterie są:))
Ta kanwa z fastrygą - może pokratkowana do haftu, tylko nie co 10 krzyżyków, tylko co (ile tam może być?) - z 50?
Dimka nie zgadnę chyba;) albo gwiazda betlejemska, albo coś z choinką:D