W pierwsza niedziele w Jundiai (24 lipca), Luigi i ja wybralismy sie na spacer po najladniejszej okolicy do zamieszkania w miescie. Przynajmniej tak nam powiedzieli w hotelu:P Wtedy jeszcze nie wiedzielismy, gdzie chcemy mieszkac i pytalismy o rade. Takze jak zaraz zobaczycie egzotyki nie brakuje w moim nowym miescie :D Szukalismy mieszkan do wynajecia, a wyslali nas na osiedle domkow jednorodzinnych:P Nie ma jak sie dogadac. Kable i tu kroluja, a ruch na ulicach "szalony" jak to w weekend!
Domki ladniejsze lub brzydsze, ale wszystkie ogrodzone. Bramy, druty kolczaste, druty pod napieciem, szczekajace psy. Nikt nie spaceruje, no chyba ze za kare z wlasnym psem. Niemilo:(
Wszystko kwitnie, a palma czy kaktus we wlasnym ogrodku to nie problem:P Nie ma jak srodek brazylijskiej zimy:D
Smietniki maja tu bardzo oryginalne, kosze na nogach:P
Lub na scianie. Co kto woli!
Stromo w calym miescie.
A samochody parkuje sie prawie we wlasnych drzwiach wejscowych, jesli ma sie to szczescie, ze miesci sie parking za brama, bo wielu po prostu parkuje na drodze.
I samochody jakies znajome, nasze europejskie. Na ulicach mozna sie poczuc jak w domu, jesli chodzi o marki i modele, choc czasem maja inne nazwy. Tylko chevroletow zdecydowanie wiecej niz u nas. O tym jak tu jezdza moze innym razem:P
Wszystko kwitnie, i flora...
...i fauna :P
Na drogach sporo progow spowalniajacych. Te na osiedlach rozumiem, ale na niektorych drogach juz nie kumam ich rozmieszczenia:P
W calym miescie wysokie apartamentowce mieszaja sie z niskimi domkami.
Malych parkow tez jest troche. W koncu gdzies trzeba wyprowadzic psa za potrzeba:P Chetnie bym tam sie przeszla, ale slady po pieskach nie zapraszaly... :(
Przystanki autobusowe to bardzo niebezpieczne miejsca! Trzeba sie koniecznie od nich odgrodzic drutem kolczastym:P I nie ma co szukac rozkladu jazdy czy chocby spisu autobusow tu sie zatrzymujacych. Przeciez kazdy wie, co tu staje! A kiedy? Jak przyjedzie to przyjedzie, nie?
Bramy, bramy, bramy!
Niektore budynki sa bardziej europejskie :)
Ale i tak zdecydowana wiekszosc to osiedla zza murow i drutow!
Tyle na dzis :)
Dziekuje za odwiedziny i komentarze!
Matkas - Ty sie nawet "nie chwal" co zrobilas z zakladka:P
Agata - I po deszczu, dzis 21C, a jutro juz 27C :) Czy ja juz pisalam, jak bardzo lubie tutejsza zime? :D
Basia - W Katowicach nie widzialam nigdzie takich kartonikow. Jedyny sklep z wieksza oferta rzeczy do haftu, wiec moze i maja jakies kartoniki do zakladek to pasmanteria na rogu 3 maja i Slowackiego. Ale glowy nie dam, ze maja cos takiego.
cornelka2 - Wzor Pani ma, to do dziela! :)
Gość: Matkas, *.ipv4.supernova.orange.pl
OdpowiedzUsuń2016/08/24 07:59:09
Oj, ale dla nas egzotyka i ta zima - szkoda gadac...Tylko czy oni wszyscy" siedza "w domach i nie wychodzą z nich ?Trzymaj się tam - mama
Gość: Agnieszka, *.static.ip.netia.com.pl
2016/08/24 08:24:51
Hmm... Przedziwne miejsce... Pięknie, jeśli chodzi o roślinność i ukształtowanie terenu, ale ten beton, druty i różne inne atrakcje, o których piszesz, masakra! Ciężko tak obrzydliwie uporządkowanej osobie jak ja byłoby funkcjonować w takich warunkach ;)
Gość: labores-art, 5.30.74.*
2016/08/24 10:23:26
hej Aniu, fajnie że wpis pokazujący miasto :) co Ci napisać o bramach i płotach - w Warszawie wszystkie nowe osiedla takie są... a w rozwarstwionej społecznie Brazylii to nie dziwi - lepiej bądź ostrożna. Roślinność ekstra - a są tam może jakieś paskudne pająki? (właśnie czytam książkę reportaż o Australii i tak mi się nasunęło :D ) A jak z jedzeniem, czy oni faktycznie na fasoli stoją? Czy ludzie są otwarci i uśmiechnięci, czy raczej nieufni? Duże pozdrowionka!!!! :))))))))
iss-ola
2016/08/24 10:23:59
Całkiem nie europejsko, ale przetrzymasz, już się oswoiłaś z tą estetyką .
Trzymam kciuki i powodzenia :)
I oczywiście czekam na kolejne relacje o wszystkim :)
aeljot
2016/08/24 10:26:15
Rzeczywiście te kable to dziwna sprawa. Może jest to związane z wysoką temperaturą ?
Po zimach w USA taka zimowa pogoda chyba Cię cieszy ;) ?
A jak tam z pasmanteriami?
vr1974vr
2016/08/24 11:07:16
Dziękuję za taką prawdziwą, żywą relację, bez ubarwień. Liczę na więcej - oczywiście w ramach Twoich możliwości, bo wiem, że pracy masz tam dużo. Ciekawe co tam znajdziesz w tej pasmanterii, która bramę wejściową i obejście ma mało zachęcające.
Pozdrawiam :)
Gość: Terenia, *.dynamic-ra-08.vectranet.pl
2016/08/24 11:37:05
Też bym kochała taką zimę z kwitnącymi kwiatami. U nas lata, dziś aż 21 stopni i słonko świeci.
Pozamykani ludzie za bramami i drutem kolczastym na wysokich płotach - straszne, w ogóle sobie nie mogę wyobrazić takiego życia. Ludzie przyjaźnie czy wrogo nastawieni do innych ?
Życzę Ci bezpiecznego pobytu w Brazylii oraz zadowolenia z pracy i życia.
cornelka2
2016/08/24 20:02:09
No jak to mowia co kraj to cos innego ale te druty kolczaste to mnie zatkaly A roslinnosc cudna i egzotyka mi sie tez podoba ha ha czekam na nowe rewelacje pozdrawiam
damar5
2016/08/24 20:34:35
Egzotyczne druty kolczaste :D moze to nie budynki prywatne a same wiezienia :/
Roslinnosc cudna i prawdziwie zimowa :D
Dzieki ,ze znalazlas czas i podzielilas sie z nami tymi dziwactwami :)
Poz.Dana
Gość: Anja, *.debnet.pl
2016/08/25 19:08:49
Druty kolczaste, mury, bramy - strasznie to wygląda - czy to znaczy, że aż tak niebezpiecznie tam jest? Zima fajna, ale śniegu trochę żal.
Dziękuję za relacje (czytam z zaciekawieniem). żaden program nie pokazuje takich "zwykłych" miejsc.
Gość: edytag, *.static.ip.netia.com.pl
2016/08/30 09:59:54
Te kable, druty kolczaste, bramy i mury to przykry widok. Dobrze, że choć roślinność rekompensuje te widoki. Zazdroszczę takiej wspaniałej zimy!
Trzymaj się tam!!!