Wena 5/2015

Najnowszy numer Weny na wrzesien-pazdziernik mam juz od jakiegos czasu w domu. Kupilam jak tylko zobaczylam w kiosku:)

A w srodku zaczynamy od reklamy nastepnego numeru:) Kuraki w czapeczkach juz skads znam, ale i tak mi sie podobaja. A reszta tez ciekawa, jakos nie ma na tym zdjeciu niczego na czego widok bym sie krzywila:P

Mega hafcik z NY. NY odwiedzilam kilka lat temu, zakochac sie w nim nie zakochalam, raczej wrecz przeciwnie. Rozmiar haftu za wielki jak dla mnie:P Przynajmniej na dzien dzisiejszy:P

Jesienne kotki i dynie. Chyba wolalabym same dynie, te kotki za slodkie jakies.

Na frywolitkach sie nie znam, ale ladnie wyszly na zdjeciu. Prosty (przynajmniej z wygladu) i elegancki wzor:) Mnie sie podoba, ale raczej nie wykonam sama.

Ozdabianie butelek ostatnio bardzo modne. Mnie neca fartuszki z haftami, a tu propozycja dla niexxx. Hmmm, fajny pomysl, ale wolalabym zeby bardziej przypominaly ubranka niz koszyczki. W Stanach widzialam takie japonskie/chinskie sukienki na butelki i byly bardzo fajne:) Moze te tez da sie przerobic na prawdziwe ubranka? Nie wiem, sama jakos nie mam okazji do dawania butelek, wiec narazie nie bede probowac.

I powod dla ktorego kupilam ten numer! Ostatnie morsko-wakacyjne mini hafciki:) Musialam je miec!

Makramowe bransoletki juz od dawna podziwiam na roznych blogach i nawet zastanawialam sie jak sie je robi, a teraz mam odpowiedz. Perelki nie podobaja mi sie, ale moze wreszcie rozgryze o co chodzi z makramowymi ozdobami:)

Uwielbiam wszelkie szale! Od dawna. A tu pomysl jak samemu ozdobic xxx szal! Hmm, chyba skorzystam:) Kiedys samodzielnie ozdabialam torebki, wlasnie wczoraj robilam porzadki i sobie o nich przypomnialam. Moze czas na ozdabianie szali? :)

A tego to nie rozumiem????? Maslo w magazynie robotkowym? Mam nadzieje, ze to jakas chwilowa pomylka i nigdy wiecej nic takiego sie tu nie pojawi:( Jakbym chciala o zarelku to kupilabym inny magazyn:(

Ozdabianie swetrow xxx. Motyw strasznie badziewny, nie lubie roz. Ale technika moze sie kiedys przydac, czemu nie? Choc obecnie jakos nie wyobrazam sobie chodzenia w tak ozdobionym swetrze, ale "ugly sweaters" robia sie coraz modniejsze na BN, wiec... moze w przyszlosci:)

Hmm, jablka to moje ulubione owoce, techniki nie znam, ale wydaje mi sie proste do zrobienia. Nie wiem, o takiej poduszce jakos marzyc nie bede:P

Nie ma gazetki bez kwiatkow:P Tym razem z bibuly. Ja dziekuje, ale jak ktos lubi:)

Ha! Juz wspominalam o tym na blogu! Chyba nowa moda. Maxi xxx, tym razem w wydaniu dywanowym. Ciekawa nowosc, a ja lubie takie nieco inne wykorzystanie xxx i haftowanie na malo tradycyjnych materialach. Choc tu chyba zrobilabym taki dywanik na sciane nad lozkiem, zeby sie mozna bylo opierac o to niebrudzac sciany:)

Halloweenki to moje ulubione motywy, ale te niebardzo moje:( Choc i tak cieszy, ze w polskich gazetkach juz sie nie boja tych motywow:) Przeciez nasze Dziady i wywolywanie duchow umarlych chyba jednak straszniejsze niz amerykanskie wesole przebieranki na halloween :D

Pamietam takie obrusy u mojej babci, ale ja mowie zdecydowane nie:( Nie lubie takich ozdob w domu, wole nowoczesnosc!

Zabka niby wesola, ale jakos mnie nie zacheca. Zreszta nie umialabym jej zrobic.

I na koniec dynki. Jakos malo tradycyjne:( Wolalabym cos bardziej jesienno-halloweenowego.

Ogolnie jak widac nowa Wena zdecydowanie gorsza niz poprzednie dwa numery. Z gotowych propozycji na pewno wyxxx jakies morskie mini motywy. Co do reszty to tylko po modyfikacjach. Kolejny numer wydaje sie, ze bedzie lepszy, wiec bede wygladac go w kiosku:)

 

Na koniec cos, o co dwie z Was sie pytaly. Testowanie w sklepie Kokardka.pl. Dostalam wczoraj maila, ze uruchamiaja Klub Testerow Kokardki! O tym jak sie zapisac i jakie trzeba spelnic wymagania, poczytacie wiecej tu. Powodzenia! Jesli chodzi o mnie to licze na dalsza wspolprace, bo i ja i sklep Kokardka jestesmy zadowoleni:) Chyba dzieki/przeze mnie ten klub uruchamiaja:P Czuje sie mile winna!

Dziekuje za odwiedziny i komentarze!

 

raeszka - Nie wiedzialam, ze mieszkasz w Lodzi:) Czasu mialam niewiele, wiec wlasciwie tylko Piotrkowska przeszlam i trzeba bylo wracac na dworzec. Jakies pasmanterie mialam na liscie spisane ze strony DMC, ale tej na Piotrkowskiej nie bylo:( A Ty jaka znasz?

edytag - Hmm, chyba tylko Ty taka uczciwa jestes, bo we Wroclawiu w jednej pasmanterii widzialam te same zestawy z ramkami po 19 zeta/sztuke i sie przerazilam:( I jeszcze mnie wlascicielka, starsza pani obrazila, ze przeciez mozna sobie samemu dobrac muliny i kanwe, a zestawy to dla leniwych. Mam nadzieje, ze niedlugo Cie z Mackiem znowu odwiedzimy:)

koraliki_agi - Pisalam, ze tasme lniana kupilam na ul. Surowieckiego:P