Ale trudno:P
Dostałam dziś maila z DMC, że w październiku wprowadzają 16 nowych kolorów do podstawowej palety mulin! Jak sami napisali, od 2001 roku nic nie dodawali a teraz aż 16 kolorków! No i co teraz zrobią dzieczyny, które już wyhaftowały swoje palety DMC? Będą musiały dohaftować 16 kolorów:P Nie, żartuję:P Sama będę musiała nieco przemeblowania w segregatorach zrobić, bo pewnie wcisną te kolorki pomiędzy inne, przynajmniej numerycznie, bo tak mam poukładane muliny. Jak prawdziwy naukowiec, a nie kolorystycznie:P
Zdjęcie z neta.
A cała notka na blogu Emmy z DMC tu.
Później przeglądając ofertę na jednym ze sklepów online wypatrzyłam zdjęcie dobrej jakości gazetki, która co roku wzbudza moje zainteresowanie. Zapowiedz widziałam już dawno, ale nigdy w tak dobrej jakości. W sklepach we wrześniu, przynajmniej u mnie:P
Rok temu nie kupowałam, bo słownie i liczbowo jeden (1) wzorek mi się podobał, ale w tym roku może będzie inaczej:) Widzicie mufinkę na dole strony? Ona jest haftowana! Wypatrzyłam na niej doszyte guziczki w kształcie pierniczków (mam takie:P) i chyba trochę koralików udających posypkę:P Oj, mam na nią ochotę! A jeszcze fajna jest bombka, zdaje się że z 4 kawałków zszyta. Czegoś takiego też jeszcze nie próbowałam.
To tyle na dziś odnośnie nowości.
Jeśli chodzi o poprzedni wpis. Dziękuję za wszystkie komentarze, mama wszystkie przeczytała, tata został poinformowany i oboje dziękują bardzo:)
Obrazek się haftuje dalej, w tempie żółwim, ale na tyle siły witalne pozwalają. Do półkrzyżyków przekonywać się nie musiałam, bo aż tak źle nie jest. Po prostu jak umysł zmęczony to i ciało nie daje rady. Damar5 i Katarzyna G dobrze zauważyły, że miałam to haftować dla kolegi na ślub. Zresztą nawet zastanawiałam się czy ktoś będzie pamiętał? (Dana z Twoją pamięcią coraz lepiej:P) Planowałam haftować zamiennikami DMC, a oryginał miał zostać w pudle w Katowicach i czekać na lepszą okazję. Ale jak Matkas zobaczyła na moim blogu to już nie było innej opcji:P Na ślub w końcu nie poszłam, dużo myślałam i za dużo „zachodu” z tym wszystkim by było. No i właśnie był też problem prezentu. Cytując Matkasa: „Niewdzięczność ludźka nie zna granic”. I jak ostatnio czytałam na kilku blogach, tak i ja mam podobne doświadczenia w obdarowywaniu innych haftowanymi pracami. I nie chodzi tu tylko o osoby, które same nic nie robótkują:( Zdarzało mi się nawet słowa „dziękuję” nie usłyszeć. Także ślub się odbył beze mnie, zresztą Zhu i jego żona już dawno byli po ślubie cywilnym, a ja siedziałam cały weekend w labie i też byłam szczęśliwa:) To tyle w temacie pamiątki ślubnej. Dziś powinnam skończyć ramkę, a niedługo pewnie i całość:) Zdjęciami z etapów powstawania zanudzę Was innym razem:P
Plichcia - :)
marzena15061 – Spóźnieniem się wcale nie martwię, bo jak wszystkie moje prace xxx i tą dostarczę osobiście przy kolejnym spotkaniu z rodzinką:) Taką zawarłyśmy umowę z Matkasem 5 lat temu i obie jesteśmy z niej zadowolone. Co innego gdybym była w domu, to już musiałabym zrobić na czas, bo chyba jednak każdemu przykro jak dostaje coś po czasie:(
miekkie.kapcie – Powodzenia! Mam nadzieję, że czas nie będzie Wam się dłużył jak mi czasami:( Do kolejnych wakacji jeszcze daleko, niestety:(
aeljot – Dziękuję za pamięć:)
paga-tek
OdpowiedzUsuń2013/08/21 02:02:43
Super ta gazeta. Juz widze kilka wzorow ktore mi sie podobaja :)
miekkie.kapcie
2013/08/21 07:11:44
Dziękuję Aniu! Też mam nadzieję, że czas będzie nam tu płynął dość normalnie.. ;) Mnie w gazetce od razu wpadły w oko te trzy krasnale! A i muffinka jest świetna! Masz rację, hafty to przede wszystkim hobby, nigdy przymus.. ale skoro już zaczęłam te dwa większe projekty to chciałabym je ukończyć.. przynajmniej kiedyś :P I nie tak że całkiem bez przyjemności.. po prostu trudniej mi się do nich zmobilizować. Przy maleństwach od razu widać efekty, wystarczy pomachać igłą godzinkę czy dwie i już fajnie to wygląda.. a przy tych kolosach (dla mnie mój SAL jest kolosem, o większych obrazach nawet nie myślę!!) to machasz i machasz i guzik widać :P A jak jeszcze całość jest jednokolorowa to już w ogóle dramat!! No ale skusiłam się na ten las, podobał mnie się on (i podoba nadal!) więc go dokończę. Ale zanim to pewnie ho ho ;) Pewnie niejedno maleństwo przedtem jeszcze powstanie :P
Buziaki Aniu!! :)
PS. Ja wiem, że moja kostka nie jest mała dla Ciebie :P Pisząc tamten post myślałam właśnie o Tobie i Twoich mikropoczynaniach :P Ale nawet nie wiesz jak miło mi się zrobiło kiedy mnie pochwaliłaś za wykonanie! Że mnie do jednej szuflady z tymi "co to nie widzą i kursy robią" nie wsadziłaś :P :D Dziękuję za to!! :*
Gość: bk110, *.internetdsl.tpnet.pl
2013/08/21 08:48:30
Super te kolorki. Ja też mam poukładane mulinki numerkami ale wprowadzenie nowych kolorów w niczym mi nie przeszkodzi :-)
Gość: Matkas, *.welnowiec.net
2013/08/21 08:48:58
Oj , gazeta w naszym stylu- będzie na co patrzeć i co wybierac...mama
emilya5
2013/08/21 08:51:36
Ta mufinka, to i mi się podobuje ;)
Szkoda, że u nas w empikach takie drogie te gazetki, ech...
Chociaż mi haftowanie to opornie idzie dość :P teraz zabieram się za miniaturki, to może wyhaftuję jakieś mini wzorki na mini podusie :D
A ludzie to dziwni są, wolą plasticzanego "chińczyka" niż piękną, ręczną robotę. Nie znają się :P
Czekam zatem na kolejne Twoje prace, bo wprawdzie czasem tylko komentuje, ale zaglądam regularnie :)
damar5
2013/08/21 08:59:19
Tez mam muliny poukladane numerycznie ,nie widze sensu ukladania ich w/g kolorow ,niestety tak mam poukladane muliny Anchor w jednym z moich sklepow ,to jest koszmar ,zeby cokolwiek tam znalezc :(
Dzieki za info ,DMC malo uzywam ale zawsze dobrze wiedziec :)
Gazetka zapowiada sie interesujaco :)
Poz.Dana
4.mar.chewka
OdpowiedzUsuń2013/08/21 11:38:07
Ciekawe te nowe kolory. Ja w gazetce nie znajduje nic interesujacego. Ja myslalam ze wszyscy trzymaja kolory muliny wedlug numero a nie wedlug kolorow. Przeciez za pomoca tego drugiego sposobu nic bym nigdy nie znalazla.
Gość: Dominika, *.neoplus.adsl.tpnet.pl
2013/08/21 13:57:32
A ja ostatnio upolowałam, sama nie wiem w jaki sposób ;) paczkę mulinek w przepięknych intensywnych kolorach "kwiatowych" oraz neonowych. Świetna jakość, nie farbują. Porównałam z mulinkami dmc i robi się nimi równie dobrze. I co z tego, że chińskie. DMC też się w Chinach produkuje :D
cornelka2
2013/08/21 16:04:45
Ha mamy podobny gust zanim przeczytałam co Ci się podoba to w oko moje wpadła bombka a babeczka też jest ciekawa fajna gazetka pozdrawiam
ann_margaret
2013/08/21 18:32:03
Dzięki za info o mulinach.
A gazetka fajna:) Widzę tu kilka ciekawych zawieszek na choinkę:))
Gość: Małgosia, *.elektron.com.pl
2013/08/21 20:22:28
Gazeta zapowiada się bardzo fajnie. Mam nadzieję, że taka też będzie w środku. Szkoda, że u nas jest kłopot z dostaniem dobrych i ciekawych czasopism z haftami. . .
Gość: Katarzyna G, 78.19.197.*
2013/08/22 11:01:38
Czasem porządki są potrzebne :) Dobrze Ci zrobi przewietrzenie segregatorów :P A przy okazji gratuluje kolejnej publikacji i "wywiadu" ;) Tym razem nawet Twoją osobistość pokazali :) Chcesz skany????
1_iwonan
2013/08/22 17:54:40
Moje muliny też trzymam w porządku matematycznym:)
Dla mnie gazetka super! Najbardziej podoba mi się ta owca (baran?) na środku z takim wieńcem na szyi..
Milczałam trochę, bo byłam na wakacjach - dzisiaj poczytałam wszystkie Twoje starsze posty i będę już na bieżąco komentować, bo lubię :)
Gość: Chranna, *.tarnowskiegory.vectranet.pl
2013/08/22 19:06:47
U mnie w pudełkach też uporządkowanie numeryczne, bo łatwiej wyszukać przy czytaniu klucza :) Bo choć z wykształcenia humanistka, w duszy jestem ścisłowcem :)
Fajnie, jak dokładają kolorków. Im więcej, tym bogaciej :)
To, co haftujesz dla Rodziców, bardzo mi się podoba. Piękna rocznica, moje gratulacje!