niedziela, 29 stycznia 2012

Powoli do przodu :)

Czyli dowód, że jednak od czasu do czasu haftuję, a nie tylko się chwalę:P Mojego miśka TT przybywa, normalnie w zawrotnym tempie:P Zastopowało mnie na różu:( I nie dlatego, że go nie lubię, ale że odcienie dobierałam sama. Z głównym kwiatkiem poszło szybko, ale już z tymi z ramki słabiej:( Róże wg legendy były za odblaskowe jak dla mnie. A jak obejrzałam całą paletę DMC, bo wszystkie mulinki mam w domu:P, to nic mi nie pasowało. Wczoraj sprułam co ostatnio wyhaftowałam – aż dwa małe kwiatki, bo były zbyt ciemne i na ryzyk fizyk wybrałam jeden odcień. Koniec, już poprawiać czy pruć nie będę, biorę się teraz za backstitche!


A misiek na dzień dzisiejszy wygląda tak! Kanwa nieco pofalowana, ale prasować w trakcie haftowania nie będę:P


DSC00822


Jak widać da się haftować w łapkach, bez tamborka i nie miętosić niemiłosiernie kanwy:P I nawet mało się pruje, a dosyć miękka jest:P


 


Pozdawiam wszystkie nieznudzone komentatorki:D


 


alex_sue – Aaaa, czyli wysłałaś do CS, bo tylko oni takie głupie maile odsyłają:P Ja się tym nie przejęłam i spokojnie czekałam na odpowiedz:)


barbaratoja – Nie, ja uważam, że piszę wspaniale:P Tylko jakoś komentarzy mało, to sobie pomyślałam, co inni mogą myśleć:P Jakbym pisała nudnie i same brednie, to by mi Matkas pierwsza powiedziała:) W naszej rodzinie ochrzan to normalna praktyka:P


 4.mar.chewka – Moja babcia to samo mówiła z docenianiem siebie:)

2 komentarze:

  1. mrs.knitters
    2012/01/29 21:12:47
    słodziutki misiek... uwielbiam te misiaczki


    barbaratoja
    2012/01/29 21:32:04
    Instrukcję poproszę; "jak haftować bez tamborka i nie mieć pogniecionej kanwy";-)))


    haftytiny
    2012/01/29 22:58:45
    no w końcu jakiś haft:D i widzę, że wyprasowany do zdjęcia:DD


    mamuska73
    2012/01/29 22:59:32
    ja ci już współczuje,bo kontury w tych miskach są tak posrane jak przecena w Baltonie o jednego dolca :)
    ja się tam będę upierać ze nie da się hafcic nie gniotąc kanwy;ba ja to nawet robię specjalnie a raczej mój PM. te od dimension sa tak twarde ze przy moich chorych stawach nijak nie daje rady haftować bez wcześniejszego wymiętolenia;jednak ja to posrana jestem:z jednej strony lubię sztywne kanwy a z drugiej je gniotę żeby były deczko mieksiejsze;i weź tu babie dogódź...


    kasiulka1605
    2012/01/30 00:07:31
    da się, da się bez tamborka, wszystkie moje hafty są wykonane bez niego, a moim zdaniem nie wyglądają źle. :)
    a misiek uroczy, ładnie dobrany kolor :)


    Gość: , *.dsl.bell.ca
    2012/01/30 04:44:00
    Misio wyglada super, ja wiecej haftuje bez tamborka niz z nim.


    drugi.maurycjusz
    2012/01/30 07:43:00
    Misiek rewelacyjny!!! też haftuję bez tamborka, zdecydowanie lepiej i szybciej mi to idzie, szczególnie przy małych wyzwaniach.Pozdrawiam serdecznie i czekam na postępy!:))))


    alex_sue
    2012/01/30 07:53:26
    Niestety CS, bo dopiero niedawno odkryłam o ile lepsze są inne gazety ;) A misiek bardzo ładny :) Też tamborka nie używam, ale ja za to mam zdolność gniecenia wszystkiego nawet bez dotykania ;)


    cornelka2
    2012/01/30 08:23:29
    Misiek będzie śliczny. Ja od począdku szyję bez tamborka ,tak mi wygodnie.Cieszę się,że bedzie znowu nagroda lubię Twój blog zawsze coś wypatrzę ,a i poradę też mam pozdrawiam


    OdpowiedzUsuń
  2. haftyska
    2012/01/30 09:21:04
    przepiękny słodziaczek :)


    robotkoweroznosci
    2012/01/30 10:14:38
    To ja poprosze kurs "niemięcia" kanwy :D Moje prace wyglądają jak psu z gardła, a z tamborkiem się raczej nie lubię. Pozdrawiam.


    Gość: carse, *.neoplus.adsl.tpnet.pl
    2012/01/30 10:40:30
    Miasiak wygląda bardzo ładnie :) A co do haftowania z tamborkiem czy bez, ja z reguły haftuję w łapce, nawet duże obrazki (czyt. 130x90 krzyżyków na przykład), mam na to swoją metodę :) Chociaż czasem, kiedy robi się niewygodnie, wkładam haft w tamborek. Nie wiem dlaczego, ale zawsze mam wrażenie, że tamborek bardziej psuje niż pomaga, rozpłaszcza krzyżyki na kanwie, nitki się rozjeżdżają i potem ciężko to doprowadzić do stanu poprzedniego. A prać swoich prac nie lubię... albo po prostu nie znam się na tym i trochę się boję tego "pierwszego razu" ;)
    Pozdrawiam!


    Gość: matkas, *.welnowiec.net
    2012/01/30 11:32:05
    Witaj Maly Misku!!!!mama


    anenia-vladona
    2012/01/30 15:37:55
    nooooo w końcu jakiś hafcik .... a nie tylko gazetki i gazetki
    fajnie misiek sie prezentuje i nawet różowy mu pasuje :-o
    to ja poczekam aż go okłaczysz ...


    pakma
    2012/01/30 16:20:29
    Fajny misio :)
    Wyslij mi swoj adres - plusk24@gmail.com.
    Juz cos tam dla Ciebie przygotowalam :)
    Pozdrawiam!


    damar5
    2012/01/30 20:37:56
    Bedzie cudowny ten misiek :) ja je kocham nawet z tymi backstichami :) :) wtedy leci improwizacja hehe
    Poz.Dana


    beatrix73
    2012/01/30 21:35:20
    Misiek bardzo ładny.
    Mnie jakaś kompletna niemoc ogarnęła... Ale ostatnio trochę się mobilizuję, bo termin końca wymianki pędzi do mnie.....
    Ja lubię na tamborku wyszywać, ale bez też daję radę.... ;)
    Pozdrawiam - przymroziło u nas....


    paga-tek
    2012/01/30 22:47:29
    Oj widze, ze misio pochodzi z mojej ulubionej serii :) Juz teraz wyglada slicznie, ja mam do nich wielka slobosc :)

    Pozdrawiam


    Gość: Jaemigrantka, *.not-set-yet.ntli.net
    2012/01/31 20:40:18
    Ja tez wszystko robie po swojemu (bo sie haftowania nauczylam sama,z wlasnej checi i woli co ciekawe nikt mi nie pokazywal jak to robic,a mialam wtedy tylko 12 lat) i czasem sie zdziwiam kiedy czytam ze mozna inaczej (bo czesto bym sama na cos nie wpadla).
    Tez swego czasu rolowalam kanwe i tez niejako z podobnych przyczyn;kiedy sie krzyzykuje cos wiekszego to nawet przy dokumentnym zmietoleniu robotki nitka co rusza zahaczala mi o kanwe.A jak sie zroluje to nic o nic nie zahacza:]
    Pierscionek jest kosmiczny!!!Ja sie wcale nie dziwie,ze im sie wszystko podoba;slepi musieliby byc zeby sie nie zachwycic!:]

    OdpowiedzUsuń