Z kolcami:P

Wpadłam jeszcze na chwilkę pokazać moją dumę:P Bo dziś nie będę skromna:P Sześć kaktusów:D Wiszą sobie o tak nad moim łóżkiem i duma mnie rozpiera:P

Jak widać kolejne obrazki co nie wiszą od linijki:P Haftowane też jakieś 10 lat temu. Wzory z Anny, choć trochę pozmieniane przeze mnie. Ramki z Geanta.

Dwa pierwsze obrazki wyszyłam dokładnie wg wzoru.

Trzeci w oryginale miał być tablicą na notatki, ale zmniejszyłam ramkę xxx, aby miała ten sam rozmiar co pozostałe i jest obrazek:) I ten kaktus najbardziej podoba mi się z całej gromadki:)

Pozostałe 3 kaktusy miały być aplikacjami na poduszki i w ogóle nie miały haftowanych ramek. Dlatego też wszystkie trzy ramki to kolorystyka wybrana samodzielnie:)

Najbardziej podobają mi się doniczki, a nie same kaktusy:P

 

Dziś Matkas przymusiła mnie jeszcze do wykończenia misia, którego wyhaftowałam już 3 lata temu. Była to moja pierwsza praca wykonana w Stanach. Jest to misio z zestawu Dimensions, który kupiłam w Tuesday Morning. Pierwszy raz wtedy haftowałam na kanwie plastikowej i bardzo mi się spodobało:) Tylko jakoś pomysłu na wykończenie nie miałam aż do teraz. Dodatki czyli filc i wstążkę Matkas sama wybrała, ja bym chyba dała niebieskie dodatki.

 

Jutro po 6 odlatuję z Przyrzowic:( I do boju w Hameryce, bo w poniedziałek pierwszy dzień pracy:) Do „usłyszenia” z Michigan:P

 

 

malgorzata-p17 – W hafcie dwustronnym krzyżyki muszą być skumulowane, wtedy ładnie wychodzi. Jeśli masz przerwy, to przeciągaj nitkę pod innymi krzyżykami albo kombinuj w inny sposób. Haft dwustronny to technika dla kombinatorów, nie ma jednej prostej instrukcji do wszystkiego:( Pocieszające jest tylko to, że im więcej się haftuje, tym lepiej to wychodzi:) Powodzenia i daj znać jak Ci idzie!

joasia2000 – Zgapiaj śmiało:) I żadna ze mnie pani, Anka jestem:P

sztukasplotu – Dziękuję za pierwszy komentarz:)

yustynia – Dużo zdrowia życzę:) O jarmarku w Gliwicach słyszałam, ale jakoś nie było okazji jechać:(