Dziś obiecywana druga część, guzikowa:) Trochę poszalałam, bo wszystkie guziki były przecenione o 50%, a część nawet bardziej. Wiele z nich kupiłam po 50 centów (te z czerwonymi naklejkami:). A niektóre miały te naklejki z tyłu czyli tylko dla wtajemniczonych:P Ale ja już znam ich wszystkie sztuczki i na węch rozpoznaję przecenę, hihi:)
No to co my tu mamy?
Dużo naturalnych guzików, czyli drewnianych (z prawej) albo z łupin kokosowych (z lewej).
Jeszcze jedne drewniane oraz kokosowe (z prawej).
Maciupcie koniki na biegunach:) Czerowne mają srednicę 8 mm, a granatowe 9 mm.
Do ręcznie malowanych guzików mam wielką słabość, więc są to już któreś z kolei w mojej małej kolekcji:)
Powiększyłam też nieco własny zwierzyniec!
Miałam spory dylemat, na które króliczki się zdecydować:P
I wreszcie znalazłam czarne guziki millefiori, które też były sporo przecenione, bo z 7$ na 1,97$! Jako mały hazardzista nie mogłam się oprzeć kościom:) Choć zdecydowanie wolę grać w pokera:P Ta miłość zaczęła się już w podstawówce, a że miałam w klasie osoby o podobnych upodobaniach, moje karty często były konfiskowane przez nauczycieli:P Bo w końcu po co się mieliśmy nudzić czekając na nauczycieli?
Oto właśnie 50-centowe paczuszki:)
Guziczki mają 6 centymetrów średnicy i dzięki tej paczce mam już je chyba we wszystkich dostępnych kolorach. Teraz mogę tworzyć sporo maciupcich biscornu:) Obok koraliki, na które polowałam już od lat!
Nie mogło oczywiście obyć się bez serduszek oraz pszczółek, które to produkują mój ulubiony produkt śniadaniowy:P
Jeszcze trochę owadów oraz zwierzyńska alaskańskiego (ach, ten łosiek!).
I na koniec najtańsze guziki w sklepie! Cała wielka paka za 50 centów! I to jeszcze w odcieniach jesiennych czyli moich ulubionych:) Jak widać pojawiły się też już bożonarodzeniowe produkty:)
Na koniec zakupy sprzed wielkiej wyprawy. Guziki w guzikach. Kupione po 1$ sztuka w Michaelsie!
Teraz już chyba na jakiś czas mogę się wstrzymać z zakupami guzikowymi:D
A kolejna część wielkiej wyprawy w przygotowaniu:)
Zaczęłam też kolejne kolczyki, które posłużą jako kursik zszywania gwiazdek. Po cichu liczę, że ktoś się dzięki mnie zarazi haftowanymi kolczykami!
Cieszę się, że spodobało Wam się moje skromne biscornu! Dziękuję za wszystkie komentarze! Od fanki dowiedziałam się, że to jej ulubione:)
aeljot
OdpowiedzUsuń2010/08/05 08:38:02
Ilość zachwycająca. Piękne guziczki, nawet nie wiedziałam, ze mogą być w tylu kolorach. Najlepsze są chyba te guziki w guziku. Cudowny pomysł.
anek-73
2010/08/05 08:59:22
Zazdroszczę Ci ogromnie tych guzików... nawet kostkowe dla mojego Marcina są wśród nich...
damar5
2010/08/05 09:48:36
Moge sobie tylko powzdychac ..... te niebieskie kwiatki no jak ulal do samplerka :) Ale te jesienne tez calkiem fajne .Najlepsze jednak kokosowe nawet nie wiedzialam ,ze takie sa !!!! Piekna kolekcja.Poz.Dana
kinia_1979
2010/08/05 12:22:01
Fantastyczne zakupy guzikowe...szczególnie tych jesiennych i tych drobniutkich do biscornu...rewelacyjne.
ulikop
2010/08/05 15:20:43
a u mnie popatrz, tylko zielone i czarne - guziki w guziku. Zielone zachwycają, czarne wzięłam, może kiedyś, na coś...
ann_margaret
2010/08/05 21:36:19
I te poprzednie, i te zakupy są świetne:) Najlepsze chyba te słoiki-guziki, no pomysł boski:D
Bardzo lubię u Ciebie podpatrywać, co tam w "stanowych" pasmanteriach piszczy:)
mamanicolki
2010/08/05 23:46:04
Niesamowite ile tego jest!!! Extra!!!
jusine_mala
2010/08/07 15:41:39
Rewelacyjne zakupy!!! Szkoda że u nas takich nie ma ;/