Nie moje, jeszcze:P Właśnie dziś się na nie natknęłam na necie, podczas rozmrażania łapek w „laserowni” czyli labie z trzema laserami:P Wiecie, że podobają mi się biscornu Barbary Any, z resztą Wam też, bo pamiętam ile maili ze schematami wysyłałam:D I dziś właśnie zauważyłam cztery nowe. Nawet na stronie autorki ich nie ma, ale są już do kupienia tu. Wszystkie bardzo mi się spodobały, ale zwłaszcza z sową czyli owlscornu.
Jest też wysokokaloryczne kaloryczne biscornu czyli sweet biscornu.
A także dwie zainspirowane Japonią czyli Kokeshi biscornu (I & II).
Zdjęcia pochodzą stąd. Mam nadzieję, że wkrótce ktoś się nimi podzieli:)
Krzyżykowanie coś mi ostatnio nie idzie:( Na dworze robi się coraz cieplej, a ja całymi dniami marzne. Na wydziale, ale też na całym uniwersytecie nie oszczędzają klimy i nawet w lecie trzeba chodzić w swetrach i pełnych butach. W laserowni to już wogóle lodówka, a jeszcze miejsce przed komputerem znajduje się zaraz pod zimnymi wyziewami:( No i laser mnie dziś nie lubi i muszę siedzieć i go co chwilę „dopieszczać”. Nie ma to jak złośliwość rzeczy martwych jak zwykł mawiać mój nauczyciel chemii z podstawówki. Tak przy okazji, to przez niego wpadłam w miłość do chemii:P Ale na pocieszenie obejrze sobie w domu moje dwa ulubione seriale – Kości i Fringe, a ma się co dziać, bo dziś odcinki finałowe serii:) I może wreszcie jakaś wena twórcza się przypałęta?
anek-73 – Też bardzo lubię Przystanek Alaska:) I proszę już mnie nie trzymać w napięciu i zaprezentować kolczyki:P To i ja coś wspomnę, na mnie rodzinka też czasem mówi Anek, ale bierze się to od greckiej linii promowej – Anek Lines. Nawet kilka razy płynęliśmy ich promami. I muszę się przyznać, że mocno się zdziwiłam jak odkryłam Twój blog i nick pod którym piszesz, że ktoś też jest nazywany Ankiem:)
damar5 – Podmilanek z Ciebie i już! Ale ja też tak mam, że jak coś mi się podoba to potrafię kilka razy na dzień wchodzić na dany blog i oglądać zdjęcia:) U Ciebie też mi się tak kilka razy zdarzyło.
kinia_1979 – No to przynajmniej sie odwdzięczyłam! U mnie też monitor był w stanie agonalnym jak oglądałam Twój fotelik:P
damar5
OdpowiedzUsuń2010/05/21 10:08:33
Uwielbiam sie podmilac
Mnie tez zimmnooooo ,dzis spalam pod dwiema koldrami i w skarpetkach , straszne ale coz zrobic ;-) dobrze ze sloneczko powraca .Poz.Dana
anek-73
2010/05/23 08:55:29
Mnie zauroczyły te japońskie biscorniaczki :)
A wyjaśnienie nicku jest następujące: Dziadek nie miał innych wnuków, byłam tylko ja - dziewczynka, widać jednak było, że za wnukiem tęsknił, ponieważ od najmłodszych lat nazywał mnie Niutkiem lub Ankiem - i dlatego w sieci wybrałam sobie takie własnie imię :) - tym bardziej, że Dziadek już wtedy nie żył i chciałam jakoś zatrzymać pamięć o Nim. A o tym, że jest to nazwa linii promowej dowiedziałam się własnie od Ciebie :)